https://db2010.pl Tygodnik DB2010 GAZETA AGLOMERACJI WAŁBRZYSKIEJ

Echa naszych publikacji: Krajowy Plan Odbudowy – fakty i mity

Echa naszych publikacji: Krajowy Plan Odbudowy – fakty i mity

Kiedy kończyłam przygotowanie tego tekstu, otrzymaliśmy pilne informacje z Brukseli dotyczące Krajowego Planu Odbudowy. I potwierdzają one słuszność obaw Koalicji Obywatelskiej dotyczących Krajowego Funduszu Odbudowy. Otóż Komisja Europejska w swych wnioskach wskazuje, że zgłosi uwagi do zasad monitoringu oraz kontroli wydawania środków. Oczekuje przede wszystkim tego, że Polska wpisze do Krajowego Planu Odbudowy mocniejsze mechanizmy zapobiegające politycznemu rozdawnictwu pieniędzy unijnych. Koalicja Obywatelska słusznie zażądała jasnych i transparentnych zasad oraz reguł wdrażania i podziału Funduszu Odbudowy, który byłby w Polsce realizowany jako Krajowy Plan Odbudowy. Zasady powinny być oparte na czytelnych kryteriach i systemowych reformach, zgodnie z wymaganiami Komisji Europejskiej. Przypomnę, że warunki te KO przedstawiła już w marcu podczas debat w Sejmie i Senacie.

Wszystkie te działania miały szansę wymusić już wtedy, na PiS, zasady sprawiedliwego podziału tych środków. Ta szansa została – niestety – zmarnowana przez część opozycji, która wyłamała się z porozumienia z innymi partiami opozycyjnymi, a przede wszystkim z samorządowcami. Musimy pamiętać, że te warunki były absolutnie niezbędne, by środki wydatkowane z Krajowego Programu Odbudowy były wydawane w sposób przejrzysty, uczciwy, sprawiedliwy i skuteczny. Im bardziej opozycja byłaby zjednoczona i jednomyślna w tej sprawie, tym większej szansy wszyscy upatrywaliśmy w sprawiedliwym podziale środków.

Niestety, niektórzy z polityków wybrali spotkania za zamkniętymi drzwiami i zostali uśpieni wizją ułudy ich wpływu na cokolwiek. Jedynym miejscem, w którym powinna odbywać się dyskusja o Krajowym Planie Odbudowy była sala plenarna Sejmu lub Senatu.

Musimy być świadomi, że od tego jak zostaną rozdysponowane te środki zależy przyszłość nasza i Polski oraz jej rozwój przez kolejne lata. Nie można tak po prostu dać PiS-owi wolnej ręki, bo wiemy jak wcześniej dzielił pieniądze budżetowe. Przypomnę, że Wałbrzych, Świdnica i wszystkie gminy z naszych powiatów otrzymały finansowanie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych tylko przed wyborami prezydenckimi. Zrobiono to świadomie, bo wtedy PiS-owi potrzebne były głosy wszystkich obywateli. Po wyborach już nie potrzebowali wsparcia i stąd ani Wałbrzych, ani Świdnica i kilka ościennych gmin nie otrzymało już ani złotówki z budżetu państwa (czyli naszych wspólnych pieniędzy). Nie może być tak, że rząd w swojej łasce bądź niełasce „dzieli” pieniądze między swoich politycznych wybrańców, myślących podobnie lub mających legitymacje partyjne PiS.

W przyjętej przez Sejm ustawie upoważniającej do ratyfikacji decyzji o zasobach własnych nie ma żadnych gwarancji, że unijne pieniądze będą wydatkowane przez samorządy. W Senacie zostanie nadrobione to, co rząd stracił, forsując szybki i niekorzystny dla Polski tryb ratyfikacji. Zadaniem Senatu będzie tak zmodyfikować ustawę ratyfikacyjną, aby spróbować stworzyć tam kilka zabezpieczeń, które spowodują, że unijne pieniądze dostaną Polacy, każda gmina, powiat i województwo, a nie jedynie faworyci partii rządzącej.

Głosowanie w Senacie już 27 maja.

Agnieszka Kołacz-Leszczyńska

Senator RP

REKLAMA

REKLAMA

Archiwalne posty