https://db2010.pl Tygodnik DB2010 GAZETA AGLOMERACJI WAŁBRZYSKIEJ

Rekord nie do pobicia

Piłkarze Górnika Wałbrzych przegrali w 3. kolejce III grupy III ligi na własnym boisku z Rekordem Bielsko-Biała 0:2. Jest to druga porażka z rzędu.
gornik rekord 2
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Fot. Aneta Serafin.
 
Górnik nie był faworytem w spotkaniu z Rekordem, który zakończył sezon na 3. miejscu w grupie opolsko-śląskiej III ligi, mając tyle samo punktów, co BKS Stal Bielsko-Biała. W dodatku w poprzedniej kolejce biało-niebiescy przegrali w poprzedniej serii gier właśnie ze Stalą, która prezentuje podobny poziom co rywal zza miedzy. W sobotę trener Robert Bubnowicz nie mógł skorzystać z trzech bardzo ważnych zawodników: kontuzjowanych Kamila Jarosińskiego i Grzegorza Michalaka, a także z Bartosza Tyktora, który nie mógł zagrać z powodu… pracy zawodowej.
Na początku spotkania zaatakował Mateusz Krzymiński, jednak gdy próbował strzelać zza szesnastki, został zablokowany przez obrońców gości. Potem oba zespoły grały dość agresywnie, piłkarze dużo faulowali, poza tym było sporo niedokładnych zagrań i strat. W 19 min., po centrze z rzutu rożnego Marka Profica, głową strzelił Dariusz Rucki jednak piłka minimalnie minęła bramkę. Dwanaście minut później, po dośrodkowaniu z kornera Marka Sobika, w słupek trafił Dawid Hałat, z dobitką zdążył jeszcze Michał Bojdys, który w zamieszaniu w polu karnym otworzył wynik spotkania. W 38 min. Hałat był bliski podwyższenia wyniku, jednak w sytuacji sam na sam z Damianem Jaroszewskim lepszy był golkiper gospodarzy.
Na początku drugiej połowy, podobnie gra toczyła się głównie w środku pola. W 65 min., po dograniu z rzutu rożnego ręką we własnym polu karnym zagrał Marcin Gawlik, za co sędzia podyktował rzut karny dla bielszczan. Do piłki podszedł kapitan przyjezdnych Dariusz Rucki, jednak jego strzał z 11 metrów świetnie obronił Damian Jaroszewski! Jedenaście minut później miejscowi mieli świetną okazję na wyrównanie, kiedy Jan Rytko zagrał przed pole karne do Dominika Woźniaka, ale ten źle przyjął piłkę i stracił ją na rzecz Ruckiego. W 80 min., po kontrze bielszczan, Mateusz Gaudyn zauważył nieco wysuniętego z bramki popularnego „Jogiego”, zdecydował się na przelobowanie golkipera Górnika, ustalając rezultat rywalizacji na 2:0 dla Rekordu.
– Porażka i styl gry bardzo bolą. Niestety, tak dzisiaj wyglądamy spotowo, bo to nie jest kwestia tego, że mieliśmy słabszy dzień, tylko taki dziś mamy zespół. Nowa III liga jest ligą znacznie mocniejsza w porównaniu do poprzedniego sezonu, a drużyna jest młoda i niedoświadczona, w wielu sytuacjach brakuje umiejętności, stąd porażka w słabym stylu z silnym Rekordem – powiedział po meczu rozczarowany trener Górnika Robert Bubnowicz.
 
Górnik Wałbrzych – Rekord Bielsko-Biała 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Bojdys (31), 0:2 Gaudyn (80). Żółte kartki: Krzymiński oraz Sobik, Hilbrycht. Sędziował: Paweł Łapkowski (Lubuski ZPN). Widzów: 350.
Górnik: Jaroszewski – Rytko, D. Michalak, Surmaj – Tobiasz (79 Brzeziński), Morawski, Gawlik, Pierzga (68 Sobiesierski), Krzymiński (87 Młodziński) – Migalski, Woźniak.
Rekord: Góra – Hałat, Skrzypiec (55 Hilbrycht), Bojdys, Waliczek (46 Maślorz) – Rucki, Szymański, Profic, Sobik (72 Ogrocki), Żołna – Szędzielarz (56 Gaudyn).
Radosław Radczak

REKLAMA

REKLAMA

Archiwalne posty