Piłkarki nożne AZS PWSZ Wałbrzych w 1. kolejce ekstraligi wygrały w Łodzi z beniaminkiem UKS SMS 3:2. Był to pierwszy, oficjalny w mecz Kamila Jasińskiego w roli pierwszego trenera wałbrzyszanek.
Przed meczem zdecydowanymi faworytkami spotkania były piłkarki z Wałbrzycha, które w poprzednim sezonie były największym objawieniem ekstraligi, awansując do pierwszej szóstki jako beniaminek. Jednak w przerwie między sezonami doszło do wielu zmian w i teraz kadra AZS PWSZ wygląda inaczej niż w poprzednim sezonie. Z kolei w drużynie z Łodzi w pierwszym składzie wystąpiła Katarzyna Konat, która jeszcze w sezonie 2015/16 broniła barw wałbrzyskiego klubu. Do tego warto dodać, że trenerem UKS SMS jest Marek Chojnacki, który był piłkarzem i trenerem męskiego zespołu ŁKS Łódź i zajmuje 3. miejsce w tabeli wszechczasów ekstraklasy pod względem ilości rozegranych spotkań.
Mecz bardzo źle zaczął się dla wałbrzyszanek, ponieważ już w 2 min. bramkę otwierającą wynik spotkania zdobyła Linda Dudek. Dwanaście minut później w polu karnym łodzianek przewróciła się Emilia Bezdziecka, lecz sędzia nie podyktowała rzutu karnego. W 21 min. na strzał zza szesnastki zdecydowała się Sofia Gonzalez, która wyrównała rezultat. Za to pięć minut później Karolina Gradecka po efektowej akcji pięknym strzałem wyprowadziła zespół AZS PWSZ na prowadzenie. Pod koniec pierwszej połowy tempo meczu nieco opadło, ale akademiczki z Wałbrzycha kontrolowały przebieg spotkania i prowadziły do przerwy 2:1.
W przerwie obaj szkoleniowcy nie dokonali zmian w składach. W 53 min. Linda Dudek doszła do sytuacji sam na sam z Darią Antończyk, ale bramkarka reprezentacji Polski świetnie przerwała okazję do zdobycia gola przez łodzianki. Potem aż trzykrotnie po rzutach rożnych strzelały podopieczne Marka Chojnackiego, jednak za każdym razem dobrze interweniowała bramkarka AZS PWSZ. W 73 min., po kolejnej efektownej akcji przyjezdnych, z 16 m uderzyła Emilia Bezdziecka, która podwyższyła wynik rywalizacji na 3:1. Sześć minut później, po strzale z dystansu zawodniczki SMS-u, jedna z piłkarek AZS-u zagrała ręką w polu karnym, za co sędzia podyktowała jedenastkę. Do rzutu karnego podeszła Martyna Wiankowska i pewnym strzałem strzeliła kontaktowego gola dla swojej ekipy. Końcówka spotkania była dość nerwowa, jednak defensywa drużyny Kamila Jasińskiego nie dała się zaskoczyć i na inaugurację sezonu 2016/17 pokonała UKS SMS Łódź 3:2.
Kolejny mecz akademiczki rozegrają na własnym boisku. 14 sierpnia o godz. 11.00 będą podejmowały Mitech Żywiec.
UKS SMS Łódź – AZS PWSZ Wałbrzych 2:3 (1:2)
Bramki: 1:0 Dudek (2), 1:1 Gonzalez (21), 1:2 Gradecka (26), 1:3 Bezdziecka (73), 2:3 Wiankowska (79-k). Żółte kartki: Walak, Dereń, Molenda (wszystkie UKS SMS).
UKS SMS: Paturaj – Zubchyk, Chmal, Kurek, Konat – Kowalska (65 Molenda), Walak (83 Osińska), Salamon, Wiankowska – Zasowska (70 Kurzawa), Dudek.
AZS PWSZ: Antończyk – Aszkiełowicz, Mesjasz, Gradecka, Ratajczak – Dereń, Rędzia, Jędras, Gonzalez – Bezdziecka, Maciukiewicz.
Radosław Radczak