Siatkarze Victorii PWSZ Wałbrzych pokonali we własnej hali AZS AGH Kraków… 3:2. Dzięki temu podopieczni Krzysztofa Janczka zrobili duży krok w kierunku czołowej ósemki w tabeli I ligi.

Wałbrzyszanie rozpoczęli w składzie: Lipiński, Superlak, Rutecki, Smolarczyk, Szczygielski, Filipiak oraz Szydłowski jako libero. Od początku na prowadzeniu byli gospodarze, który przed pierwszą przerwą techniczną wygrywali 8:4. Ani na chwilę w tej części spotkania nie stracili przewagi, dzięki czemu spokojnie kontrolowali wynik i wygrali I seta 25:19. Po dosyć wyrównanym początku drugiej partii i jednopunktowej przewadze miejscowych, to goście prowadzili po pierwszej pauzie 8:7. Potem zawodnicy z Wałbrzycha znów byli na prowadzeniu przy stanie 14:12, lecz przed drugą przerwą znów przegrywali i nie byli już w stanie odrobić strat. Rywale odskoczyli na 4 punkty i ostatecznie Victoria PWSZ przegrała seta 21:25. Początek trzeciej odsłony wyglądał podobnie do poprzedniej, ale to wałbrzyszanie prowadzili przed pierwszą przerwą 8:7. Wynik długo oscylował koło remisu, niestety – znów końcówka miała podobny przebieg jak w drugiej partii – przeciwnik miał 5 oczek więcej, ale gospodarze zdołali odrobić tylko 2 i przegrali 22:25.
W IV secie podopieczni Krzysztofa Janczaka zaczęli grać tak dobrze jak w pierwszym: od początku prowadzili, tylko przy stanie 4:4 był remis. Powoli budowali przewagę nad krakowianami, dzięki czemu zwyciężyli partię 25:19 i potrzebny był tie–break. A w nim było bardzo gorąco i dramatycznie, ponieważ gdy Victoria była na prowadzeniu, to zaraz je traciła i w konsekwencji z nerwów Krzysztof Janczak został ukarany żółtą kartką. Koniec meczu lepiej rozegrali gospodarze, którzy od stanu 13:13 wykorzystali dwie kolejne piłki i wygrali 15:13, a cały mecz 3:2. Był to już 9 pięciosetowy mecz ligowy Victorii PWSZ w 2016 r. i 13 w tym sezonie!
W następnej kolejce Victoria PWSZ zagra w Katowicach z GKS–em. Potyczka odbędzie się w sobotę, 12 marca o godz. 17:00.
Radosław Radczak