https://db2010.pl Tygodnik DB2010 GAZETA AGLOMERACJI WAŁBRZYSKIEJ

Templariusz z Bożej Góry

Kilka dni temu do księgarń trafiła książka „Templariusz. Dwa życia i jedna miłość”. Jej autorem jest literacki debiutant – Krzysztof Parfieńczyk z Boguszowa – Gorc!
templariusz copy1
 
 
 
 
 
 
 
Gdy jesienią ubiegłego roku, w jednym z internetowych serwisów społecznościowych, została opublikowana informacja o ukończeniu książki przez Krzysztofa Parfieńczyka, wiele osób pomyślało: to kolejny żart, jakich wiele w sieci. Ale wtajemniczeni wiedzieli, że nie jest to kolejny „wkręt”. Ci, którzy przeczytali rękopis, cieszyli się, że w końcu uzyska on odpowiednią oprawę. Ci, którzy znali tylko fragmenty, nie mogli doczekać się poznania całej historii. Ci, którzy wątpili i traktowali całą historię jak żart, z niedowierzaniem czekali na namacalny dowód, bo nawet okładka książki, opublikowana w internetowym profilu autora, mogła być zwykłym fotomontażem… W końcu jednak słowo stało się ciałem, a „Templariusz. Dwa życia i jedna miłość” pojawił się w sprzedaży.
„Chcielibyście wiedzieć, o czym jest „Templariusz. Dwa życia i jedna miłość”? Znajdziecie tu zarówno historyczne, jak i ponadczasowe wątki, bo przyjaźń, wierność, oddanie, miłość towarzyszą bohaterowi w jego wędrówce przez epoki, pomagają w zmaganiach z przeciwnościami na drodze do celu. Jakiego? Jakie zadanie ma do wykonania główny bohater? Kto mu pomaga? Tego właśnie dowiecie się z pierwszego tomu. Może… Bo autor nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Kiedy następny tom!? Nie mogę się doczekać…” – napisała Urszula Wójcik, emerytowana polonistka z Boguszowa – Gorc. Jestem przekonany, że pękała z dumy nie tylko dlatego, że była także korektorem tej książki.
Krzysztof Parfieńczyk wyjawił mi kilka dni temu, że właśnie zabrał się za komputerowe przepisywanie drugiego tomu. I mam nadzieję, że nie zajmie mu to zbyt wiele czasu, ponieważ bardzo wciągnęła mnie historia Krisa, Marii Magdaleny i pewnego tajemniczego zwierzęcia. Czy to przypadek? Nie, ponieważ takie same odczucia towarzyszą większości osób, które książkę „Templariusz. Dwa życia i jedna miłość” przeczytały jednym tchem. A „znajome wiewiórki” szepczą, że druga część jest powalająca…
Robert Radczak

REKLAMA

REKLAMA

Archiwalne posty