https://db2010.pl GAZETA AGLOMERACJI WAŁBRZYSKIEJ

Jak grzać oszczędnie, ekologicznie i bezpiecznie?

Z niepokojem patrzymy na tegoroczny sezon grzewczy. Jak bardzo wzrosną rachunki? Czy wystarczy surowców? – to najczęstsze pytania. Podstawową kwestią w tych trudnych czasach jest oszczędzanie energii i bezpieczeństwo – podpowiadamy, jak to robić.

Jak działa termostat?

W pierwszej kolejności przyjrzymy się małemu, bardzo istotnemu urządzeniu – termostatowi. Jego zadaniem jest regulowanie przepływu ciepłej wody do grzejnika, co dzieje się na podstawie temperatury powietrza. Warto wiedzieć o tym, że każda cyfra jest odpowiednikiem temperatury, która zostanie osiągnięta po włączeniu ogrzewania. W zależności od tego, jaką wybierzemy, w pomieszczeniu powinna wzrosnąć temperatura do następujących wartości:

0 lub * – ok. 8°C; 1 – ok. 12 °C; 2 – ok. 16 °C; 3 – ok. 20 °C; 4 – ok. 24 °C; 5 – ok. 28 °C.

Przyjrzyjmy się temu na konkretnym przykładzie – jeśli termostat przy kaloryferze ustawiony jest na pozycji 3, a temperatura w pomieszczeniu będzie niższa, grzejnik będzie grzać. Gdy wartość ok. 20 °C zostanie osiągnięta, wówczas przepływ wody w kaloryferze będzie ustawiony tak, by temperaturę utrzymać. W niektórych sytuacjach (co może nas często dziwić) pomimo wyłączenia, czyli ustawienia na pozycję 0 (lub *), kaloryfer grzeje. Dzieje się tak, jeśli temperatura pomieszczenia jest niższa niż 8°C. Wtedy termostat włączy przepływ ciepłej wody, by ogrzać wnętrze do odpowiedniej wartości.

Jakie wartości ustawić, by nie zbankrutować?

Częstym błędem jest przegrzewanie pomieszczeń – im cieplej, tym lepiej? Być może, ale na pewno nie zdrowiej. Warto zadbać o to, by temperatura w naszych domach nie przekraczała 21°C. Przełoży się to nie tylko korzystnie na nasz portfel, ale także na zdrowie.

– Odpowiednie ustawienie temperatury w poszczególnych pomieszczeniach jest ważne dla naszego funkcjonowania. O wiele lepiej i zdrowiej śpi się w chłodniejszych pokojach, dlatego w sypialni dobrze jest „skręcić” ogrzewanie. Ze względów oszczędnościowych podobny krok zaleca się w pomieszczeniach gospodarczych i tych, w których rzadko przebywamy – mówi Jolanta Suława, Prezes Zarządu DZT Service w Świebodzicach.

Zimno? Często, by szybko ogrzać pokój, nastawiamy termostat na maksymalną wartość – takie działanie nie jest rekomendowane przez specjalistów. Nie spowoduje to szybszego nagrzania pomieszczenia, a jedynie zużycie większej ilości energii do wyprodukowania ciepła, co przełoży się na wyższy rachunek i straty.

 – Rozkręcając grzejnik na najwyższą moc nie przyśpieszymy ogrzania pomieszczenia. Proces ten przebiegać będzie w tym samym tempie, a jedynie osiągnięta zostanie wyższa temperatura od oczekiwanej – podpowiada Jolanta Suława.

Jakie są zalecane temperatury w danych pomieszczeniach i jaką wartość na termostacie należy ustawić? Sypialnia: ok. 17-18°C – stopień 2,5; łazienka: ok. 22-24°C – stopień 3,5 do 4; kuchnia: ok. 18°C – stopień 2,5; pokój dzienny: ok. 20°C – stopień 3.

Jeśli mieliśmy złe przyzwyczajenia – warto je zmienić. Korzyści jest wiele: nasze zdrowie, niższe rachunki i ekologia. Dobre gospodarowanie ciepłem to oszczędność wykorzystanych surowców i mniejsza emisja CO2.

Uwaga na czad

Sezon grzewczy w pełni, a wraz z nim pojawia się zagrożenie zatruciem czadem, czyli tlenkiem węgla. Przypominamy, że tlenek węgla może zabić w każdym momencie.

– Czad, zwany również „cichym zabójcą”, jest bezbarwnym i bezwonnym gazem, który jest śmiertelnie niebezpieczny. Najczęstszym i jednym z pierwszy objawów, które mogą pojawić się przy zatruciu tlenkiem węgla, jest gorsze samopoczucie oraz bóle lub zawroty głowy, które ludzie często bagatelizują, winiąc na przykład pogodę, czy zmianę ciśnienia. Innymi z objawów, które mogą również występować, są nudności, wymioty, narastającą senność i utrata przytomności. Jednym z pierwszych i najważniejszych działań, które należy podjąć w sytuacji zatrucia, jest jak najszybsze opuszczenie pomieszczenia. Jeśli nie jest to możliwe z powodu osłabienia, należy niezwłocznie zadzwonić pod numer alarmowy 112 lub 998, otworzyć okna bądź balkon i pozostać przy nim aż do przyjazdu służb ratunkowych – przypominają strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej Gorce.

Aby zapobiec tragedii, warto zainwestować w nowoczesny system ogrzewania oraz wentylacji swojego mieszkania lub domu. Pamiętajmy także o regularnym przeprowadzaniu kontroli technicznych przewodów kominowych, instalacji gazowych oraz pieców, które służą nam do ogrzewania mieszkania.

– Zwracamy się do wszystkich z apelem i przypominamy, aby nie zatykać przewodów wentylacyjnych i dbać o drożność przewodów kominowych. Niedostateczna wymiana powietrza w pomieszczeniu może spowodować zatrucie tym związkiem chemicznym, który – w zależności od stężenia – może doprowadzić do zatrucia organizmu, co skutkuje bólami głowy, wymiotami, a w poważniejszych przypadkach śpiączką, a nawet zgonem. Należy także w ciągu dnia kilka razy wywietrzyć mieszkanie – mówi podkomisarz Marcin Świeży, Oficer Prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu.

Bardzo ważne jest abyśmy zawsze przed sezonem grzewczym poddali kontroli urządzenia, którymi ogrzewamy mieszkanie. Do sprawdzenia pieca gazowego oraz instalacji gazowej należy wezwać specjalistę. To samo dotyczy sprawdzenia przez kominiarza, czy w kominach spalinowych, dymowych i wentylacyjnych jest dostateczny ciąg powietrza i czy spaliny nie wracają do naszego mieszkania. Jeżeli nie mamy specjalistycznych uprawnień, nie wykonujmy samodzielnych przeróbek oraz napraw urządzeń grzewczych. Prace konserwacyjne powinien wykonać specjalista z odpowiednimi uprawnieniami. Nie używajmy także urządzeń, które nie posiadają atestu.

– Pamiętajmy, aby nie pozostawiać bez opieki włączonej kuchenki gazowej, czy też piekarnika. Przypilnujmy dzieci, aby nie bawiły się pokrętłami w tych urządzeniach. Do pieców węglowych nie wrzucajmy wszystkiego, co się da. Sami nie zaśnijmy z papierosem odpalonym w ręku, który może spowodować pożar. W przypadku gorszego samopoczucia wywołanego prawdopodobnym podtruciem tlenkiem węgla niezwłocznie udajmy się do lekarza – podkreśla Marcin Świeży.

A strażacy dodają:

– Warto kupić czujnik czadu, który jest niedrogim urządzeniem, a daje nam pewność, że w porę dowiemy się o zagrożeniu, jakim jest tlenek czadu – dodają druhowie.

(RED)

REKLAMA

REKLAMA

Archiwalne posty