Odszedł major Jacek Baran
Nie żyje były radny Rady Miejskiej Szczawna-Zdroju – major Wojska Polskiego Jacek Baran. Uroczystość pogrzebowa odbędzie się w poniedziałek, 10 maja o godzinie 14.00 w Kościele Wniebowzięcia NMP w Szczawnie-Zdroju przy ul. Kolejowej 18 A.
– Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w dniu 6 maja 2021 roku odszedł na wieczną służbę mjr Jacek BARAN. Odznaczony Medalem Srebrnym za Długoletnią Służbę, Srebrnym Medalem Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny oraz Srebrnym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej im. Stefana Czarnieckiego w Poznaniu z 1991 r. Służył w jednostkach wojskowych takich jak 10 Pułk Artylerii Mieszanej w Kędzierzynie Koźlu oraz 14 Pułk Radioliniowo-Kablowy w Strzelinie. Od 2001 roku nieprzerwanie był związany z Terenowymi Organami Administracji Wojskowej, początkowo służył w Wojskowej Komendzie Uzupełnień w Wałbrzychu na stanowisku Oficera Sekcji Poboru i Uzupełnień, w Wojskowej Komendzie Uzupełnień w Świdnicy służbę pełnił na stanowisku Oficera Wydziału Planowania Mobilizacyjnego i Administrowania Rezerwami, w Wojskowej Komendzie Uzupełnień w Kłodzku służył od 2010 do 2017 roku na stanowisku Oficera Wydziału Rekrutacji. Po awansie na stopień majora rozpoczął służbę w Wojewódzkim Sztabie Wojskowym we Wrocławiu na stanowisku Specjalisty Wydziału Mobilizacji i Uzupełnień. Od października 2019 roku pełnił służbę na stanowisku Szefa Wydziału Rekrutacji w Wojskowej Komendzie Uzupełnień w Kłodzku. Zawsze na pierwszym miejscu swojego życia stawiał kochającą rodzinę – żonę, córkę i mamę o których zawsze ciepło opowiadał i Służbę na rzecz Wojska Polskiego. Zawsze dbał o kombatantów, zawsze o nich pamiętał, pomagał im i ich odwiedzał tak często jak tylko mógł. Miał ogromne poczucie humoru, nieraz rozbawiał wszystkich do łez. Swoim pozytywnym usposobieniem dodawał otuchy i sprawiał, że zły dzień stawał się dla każdego lepszy. Zawsze uśmiechnięty, zawsze skierowany frontem na drugiego człowieka, zawsze mający dobre słowo dla każdego, dziś przegrał walkę z obecnie panującą pandemią, jednak w pamięci naszej pozostanie na zawsze jako oddany kolega. Był człowiekiem niezwykłym, a jego niezwykłość przejawiała się każdego dnia w drobnych gestach. W tej chwili nie mówimy żegnaj, mówimy do zobaczenia – napisali w pożegnaniu koledzy z WKU w Kłodzku.
Informacja o śmierci majora Jacka Barana poruszyła lokalną społeczność. Mieszkańcy i sąsiedzi podkreślali wielką życzliwość oraz chęć pomocy, które wyróżniały majora Jacka Barana.
– Był społecznikiem, który aktywnie uczestniczący w życiu miasta. Ciepły i zawsze życzliwy kolega – napisali przedstawiciele władz samorządowych Szczawna – Zdroju.
– Bardzo dobry i życzliwy człowiek. Prawdziwy żołnierz i patriota. Wielka strata. Kondolencje dla całej rodziny – napisał Mariusz Gawlik, były prezes Aqua – Zdroju i OSiR Świebodzice.
– Wyrazy głębokiego i szczerego współczucia rodzinie Jacka. Jego odejście, to ogromna strata dla nas wszystkich. Jacku, miałem przyjemność Cię poznać, współpracować z Tobą. Dziękuje Ci za wspólne chwile i wspomnienia, które pozostaną już na zawsze. Spoczywaj w pokoju Jacku – dodał Adam Jennings, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Szczawna – Zdroju.
– Nadal nie mogę uwierzyć… Jacku, jeszcze tyle było przed Tobą… Kto teraz, wspólnie z harcrzami będzie odczytywał apel poległych na uroczystościach? Tak chciałeś przyjechać do Wilcza… Teraz nas obserwuj tam z góry… Rodzinie składam wyrazy współczucia – napisał Artur Marlinga, komendant Hufca ZHP Ziemi Wałbrzyskiej im. hm. Alojzego Ciasnochy.
(RED)
