Po emocjonującej końcówce meczu koszykarze Górnika Trans.eu Wałbrzych pokonali Zetkamę Doral Nysa Kłodzko 90:86.
Po wyrównanym początku (4:3) Górnik szybko budował przewagę, która na koniec I kwarty wynosiła 12 pkt. Po przerwie rozpędzeni wałbrzyszanie powiększyli dystans do stanu 44:25 i wydawało się, że ekipę beniaminka, która do tej pory nie wygrała w obcej hali, czeka pogrom. Ale roszady w składzie Górnika i brak koncentracji sprawiły, że Nysa od tego momentu zaczęła zmniejszać straty, wykorzystując proste błędy gospodarzy.
Na długą przerwę zespoły schodziły przy stanie 51:39 dla miejscowych, ale po zmianie stron kłodzczanie ruszyli do odrabiania strat i po trójce Jana Malesy w 23 min. przewaga biało – niebieskich stopniała do zaledwie 3 oczek. Trener Łukasz Grudniewski poprosił o przerwę, a po niej Grzegorz Kulka dwa razy z rzędu trafił za 2 pkt. i miejscowi odzyskali kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie. W 25 min., po trójce Karola Kamińskiego, o czas zmuszony był prosić trener Jerzy Chudeusz, bowiem jego zespół przegrywał już 50:61. Ale po przerwie Kulka dołożył kolejne 2 pkt., a na zakończenie tej ćwiartki, równo z syreną za 3 pkt. trafił kapitan Górnika Rafał Glapiński i jego ekipa wygrywała 73:59.
Mylili się ci, którzy myśleli, że Nysa poddała się. Niesieni dopingiem ok. 35 osobowej grupy kibiców kłodzczanie krok po kroku gonili faworyzowanych gospodarzy i na 4 min. przed syreną kończącą mecz – po trójce Tomasza Madziara – przegrywali zaledwie 79:80. Wtedy znów ciężar odpowiedzialności wziął w Swoje ręce Kulka, który najpierw trafił za 2 pkt., potem poprawił trójką i było 85:79. Emocje w hali Aqua – Zdrój sięgnęły zenitu. Na 41 sek. przed końcem Szymon Tomczak trafił za 2 pkt. (88:86), a po chwili ławka gości została ukarana przewinieniem technicznym. Kulka wykorzystał rzut wolny, po czym Tomczak sfaulował Damiana Cechanika, lecz ten nie wykorzystał żadnego z dwóch rzutów wolnych. Nysa szukała swojej szansy w rzutach za 3 pkt., ale najpierw nie trafił Kutta, potem Malesa, a pomiędzy tymi próbami jeden z dwóch rzutów wolnych wykorzystał Zywert i 13 zwycięstwo biało – niebieskich stało się faktem.
Górnik Trans.Eu Wałbrzych – Zetkama Doral Nysa Kłodzko 90:86 (33:21, 18:18, 22:20, 17:27)
Górnik: Pieloch 20, Zywert 7, Cechanik 10, Durski 2, Jakóbczyk 5, Wróbel, Glapiński 3, Koperski 9, Kamiński 8, Kulka 26, Ratajczak.
Nysa: Kutta 8, Weiss 2, Kowalski, Madziar 15, Bartkowiak 16, Wojciechowski 8, Tomczak 7, Malesa 22, Nowicki 8.
(RED)