https://db2010.pl Tygodnik DB2010 GAZETA AGLOMERACJI WAŁBRZYSKIEJ

Tytaniczna praca

Rozmowa z Rafałem Glapińskim, kapitanem Górnika Trans.eu Wałbrzych.

Na inaugurację Górnik rozgromił w Lesznie Polonię różnicą 33 pkt., choć w składzie rywali byli niedawni reprezentanci Polski: Filip Dylewicz, Robert Skibniewski oraz Kamil Chanas. Co zadecydowało o takim wyniku?

Rafał Glapiński: – Zdecydowało kilka czynników: założenia taktyczne trenera (w większości zrealizowane), nasza postawa w tym meczu (determinacja) oraz bardzo ciężko przepracowany okres przygotowawczy, który zaowocował przygotowaniem fizycznym do sezonu. Zaskoczyliśmy Polonię swoją agresją. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego jakiej klasy są tam zawodnicy i nie mogliśmy pozwolić, aby narzucili nam swój styl gry (wolna, ułożona koszykówka), dlatego od pierwszej minuty chcieliśmy pokazać, że przyjechaliśmy bić się o zwycięstwo oraz wyprowadzić ich ze swojej strefy komfortu. To się udało.

Większość kibiców obawiała się tego sezonu ze względu na rewolucję na ławce trenerskiej i w kadrze. Jak – w Twojej ocenie – Górnik wypada na tle ubiegłorocznego?

– To może zapytać kibiców co teraz myślą? Najprościej wydawać opinie. W sezonie ogórkowym zarząd wykonał tytaniczną pracę. Niewielu z nas zdaje sobie sprawę ile czasu poświęcili na rozmowy ze sponsorami czy agentami. Sprowadzeni zawodnicy gwarantują odpowiedni poziom i nie są to anonimowi gracze. Do tego trener, który jest jednym z najlepszych w pierwszej lidze. Co do samej oceny – porozmawiamy po sezonie. Dzisiaj koncentrujemy się na swojej pracy, czyli na treningu i najbliższym meczu.

Co dla zawodników, którzy zostali w kadrze Górnika, zmieniło się po zmianie szkoleniowca?

– Dla mnie bardzo dużo. Tak jak powiedziałem doszli zawodnicy, którzy gwarantują odpowiedni poziom. Jest Kami, który jest jednym z najlepszych rozgrywających w naszej lidze. Damian Pieloch, Krzysztof Jakóbczyk oraz Maciej Koperski to obwód, który musi budzić respekt w innych teamach. Damian Cechniak ma wypełnić lukę po Piotrku Niedźwiedzkim. Damian na pewno poradzi sobie z tym zadaniem, ponieważ jest bardzo pracowity i zaangażowany. Grzegorz Kulka w pierwszym meczu zrobił różnicę, a moim zdaniem stać go na takie granie w każdym spotkaniu. Ekipa, która została zna swoją rolę i każdy na pewno będzie chciał się wywiązać jak najlepiej potrafi. Każdy wie na co stać Marcina Wróbla czy Bartłomieja Ratajczaka. Damian Durski daje to, czego zazwyczaj nie pokazują statystyki, ale warto zapytać po meczu co czuł zawodnik kryty przez niego… Do rotacji i walkę o skład włączają się Jezior, Kaktus i Makaron, którzy stanowią też o sile naszej trzecioligowej drużyny. Co do mnie, to mam zadania określone przez trenera i także mam zamiar wywiązać się najlepiej jak potrafię. Nie jest proste po tylu latach grania usunąć się delikatnie w cień, ale codziennie staram się oswajać z tą myślą. Chcę wykorzystać każdą minutę na boisku na tyle, na ile będę potrafił. Chcę celebrować każdy punkt i może zabrzmi to śmiesznie, ale jako 38-latek chcę dawać energię… Coach jasno określił swoją filozofię: mamy grać szybko i agresywnie. Naszą drużynę będzie cechował charakter i determinacja!

Czy będzie widoczna zmiana stylu gry Górnika?

– Porozmawiamy o tym za miesiąc. Moim zdaniem sparingi pokazały, że idziemy w dobrym kierunku.

Jaki cel został przed Wami postawiony na nowy sezon?

– Wygranie każdego najbliższego spotkania.

Jesteś bardzo zapracowanym człowiekiem: grasz w I lidze, prowadzisz zespół młodzieżowy, pracujesz w szkole, jesteś radnym miejskim, a teraz jeszcze kandydujesz do Sejmu i prowadzisz kampanię wyborczą. A przecież masz  też rodzinę i wynikające z tego obowiązki. Jak znajdujesz czas na to wszystko?  

– Gdyby nie poświęcenie mojej partnerki, na pewno bym sobie z tym wszystkim nie poradził. Odkąd pamiętam poświęcała się dla mnie (dla nas), abym mógł spełniać się zawodowo. Mam nadzieję, że dam radę kiedyś się jej za to wszystko odwdzięczyć. Nigdy nie pracowałem w jednym miejscu i na własnej skórze odczułem co znaczy zostać bez pracy. Dzisiaj uczę w szkole oraz trenuję młodzież w naszym klubie. Do tego staram się pomagać ludziom, którzy obdarzyli mnie zaufaniem. Myślę, że logistyka, której uczy mnie żona, pozwali mi na dobre zorganizowanie całego dnia. Wstaję bardzo wcześnie, ponieważ o 6 rano jestem zazwyczaj po drugiej kawie, idę do pracy, na trening jeden, później drugi. Prowadzę spotkania jako radny z mieszkańcami, wsłuchuję się w ich pomysły oraz problemy. Dzień kończę ok. godziny 23 ponieważ trzeba przygotować się do następnego. Naprawdę mamy w domu niewiele czasu dla siebie… Soboty i niedziele to mecze. A do Sejmu kandyduję, ponieważ jako radny Rady Miejskiej Wałbrzycha widzę problemy naszego miasta związane z finansami przekazywanymi przez rząd na np. edukację. Miasto musi ze swojego budżetu dopłacać około 49 mln zł do otrzymywanych subwencji, aby zapewnić naukę naszych dzieci na jak najwyższym poziomie. dbając również o wynagrodzenia nauczycieli. Ja sam jestem nauczycielem i doskonale zdaję sobie sprawę, że te wynagrodzenia są w wielu przypadkach zbyt niskie oraz nieadekwatne do wiedzy i kompetencji posiadanych przez moich kolegów nauczycieli, którzy zasługują na wyższe pensje. Subwencje do gmin przekazywane są na poziomie 60 procent tego, co powinno wpłynąć na konto gmin. Dlatego zgadzam się z postulatami Zarządu Miast Polskich, aby finansowanie nauki przejął na siebie rząd, natomiast gminy niech zapewniają infrastrukturę do nauki dzieci, czyli szkoły boiska, czy hale sportowe. Niestety dla rządu to obecnie temat tabu.

Rozmawiał Robert Radczak

Polonia Leszno – Górnik Trans.eu Wałbrzych 63:96 (24:29, 14:22, 17:21, 8:24)

Górnik Trans.eu: Kulka 22, Jakóbczyk 17, Wróbel 13, Cechniak 11, Zywert 10, Pieloch 8, Ratajczak 5, Koperski 4, Glapiński 4, Durski 2.

REKLAMA

REKLAMA

Archiwalne posty