Piłkarki AZS PWSZ Wałbrzych w przedostatniej kolejce ekstraligi pokonały na własnym boisku AZS Wrocław 3:0. Dzięki temu podopieczne Kamila Jasińskiego są już o krok od brązowego medalu, choć teraz jeszcze nie mogą się z niego cieszyć. By utrzymać miejsce na podium AZS PWSZ musi w sobotę wywalczyć przynajmniej remis w Łodzi z SMS-em.
W tym sezonie derby Dolnego Śląska odbyły się już dwukrotnie – we Wrocławiu wałbrzyszanki wygrały 3:1, a w Wałbrzychu padł bezbramkowy remis. Tym razem dla wałbrzyskiego zespołu zwycięstwo było o tyle ważne, że mocno przybliżało do 3. miejsca na koniec sezonu. Na ławkę rezerwowych powróciła w końcu Anna Rędzia, ale znów zabrakło Sofii Gonzalez, Aleksandry Jaworek, Patrycji Salwy oraz Karoliny Jędras.
Na trybunach Stadionu 1000-lecia w Wałbrzychu pojawił się selekcjoner reprezentacji Polek Miłosz Stępiński. Pod jego okiem, po kilku minutach od pierwszego gwizdka, zaczęły atakować wałbrzyszanki, a ich efekty przyszły po 14 minutach gry. Wtedy właśnie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, głową uderzyła piłkę Małgorzata Mesjasz, bramkarka z Wrocławia obroniła ten strzał, jednak z dobitką zdążyła Karolina Gradecka, która otworzyła wynik spotkania. Potem nadal atakowały głównie gospodynie, przy czym wrocławianki tylko raz groźnie zaatakowały bramkę Darii Antończyk. Za to w 33 min. Klaudia Miłek odegrała futbolówkę do Any Jelencić, a ta strzeliła z 8 metrów, lecz w ostatniej chwili z interwencją zdążyła golkiperka przyjezdnych. Tuż przed przerwą swój były zespół mogła „ukarać” Oliwia Maciukiewicz, lecz jej strzał poszybował nad poprzeczką.
W przerwie obaj szkoleniowcy nie dokonali roszad w składach. W 57 min. kolejna była zawodniczka ekipy z Wrocławia mogła pokonać bramkarkę gości, ale tym razem – po strzale Dominiki Dereń – piłka minęła bramkę. Siedem minut później, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, strzał z 8 metrów oddała Małgorzata Mesjasz, która tym samym podwyższyła rezultat. Potem jeszcze dwie sytuacje miały Oliwia Maciukiewicz i Klaudia Miłek, jednak obie oddały niecelne strzały. W 82 min., po kolejnym stałym fragmencie, znów do piłki doszła Małgorzata Mesjasz, zdobywając drugą bramkę w tym spotkaniu. I – co ciekawe – dla stopera AZS PWSZ, był to już 16. gol w tym sezonie w lidze!
W następnej kolejce podopieczne Kamila Jasińskiego zagrają w Łodzi z UKS SMS. Spotkanie rozpocznie się w sobotę, 27 maja o godz. 17:00.
AZS PWSZ Wałbrzych – AZS Wrocław 3:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Gradecka (14), 2:0 Mesjasz (64), 3:0 Mesjasz (82). Widzów: 300.
AZS PWSZ: Antończyk – Aszkiełowicz, Gradecka, Mesjasz, Pluta – Jelencić (84 Iwańczuk), Ratajczak, Kowalczyk (62 Rędzia), Dereń (84 Dereń) – Miłek, Maciukiewicz (88 Klepatska).
Radosław Radczak