Mecz w Wałbrzychu był dla reprezentacji Polski ostatnim spotkaniem w kwalifikacjach do finałów drużynowych mistrzostw Europy w tenisie stołowym. By zachować szansę na awans, biało – czerwoni musieli pokonać Belgię. I po raz drugi zwyciężyli tę ekipę 3:0.
Zwycięski marsz Polaków rozpoczął Wang Zeng Yi, który pokonał Robina Devosa 3:0, a w drugiej parze, po zaciętej grze, Jakub Dyjas pokonał Cedrica Nuytincka 3:1.
– Trudno powiedzieć jak potoczyłyby się losy tego pojedynku, gdyby Kuba przegrał czwartego seta. To najlepiej pokazuje, że to spotkanie nie było jednostronne – powiedział trener Tomasz Krzeszewski.
Losy meczu rozstrzygnął pojedynek Daniela Góraka z Florentem Lambiet, wygrany przez naszego reprezentanta 3:1.
– Cieszę się, że kibice mi pomogli i po słabszym trzecim secie wróciłem do gry i zwyciężyłem – dodał Daniel Górak.
Po dwóch zwycięstwach z Belgią i dwóch Porażkach ze Słowenią, reprezentacja Polski objęła prowadzenie w grupie H i utrzymają je, jeśli Belgia 7 marca pokona Słowenię. Jeśli jednak zwyciężą Słoweńcy, to Polacy o awans do finałów mistrzostw Europy powalczą w dwumeczu barażowym.
– Teraz nie oglądamy się na nikogo i przygotowujemy się do dwumeczu barażowego, a jeśli Belgia zrobi nam niespodziankę, to potraktujemy to jak prezent – stwierdził Tomasz Krzeszewski.
Polska – Belgia 3:0
Wang Zeng Yi – Robin Devos 3:0 (10, 6, 3)
Jakub Dyjas – Cedric Nuytinck 3:1 (7, 9, -9, 10)
Daniel Górak – Florent Lambiet 3:1 (9, 5, -6, 7)
(RED)
Daniel Górak pokonał Florenta Lambiet 3:1.