Jednym z punktów programu uroczystości poświęconej 70-leciu wałbrzyskiego sportu, którą gościł Aqua Zdrój, było przekazanie Dariuszowi Baranowskiemu roweru, na którym zwyciężał w etapach jazdy indywidualnej na czas podczas Tour de Pologne w 1991 i 1992 r. Każdorazowo zwycięstwo na czasówce, przynosiło popularnemu „Rybie”, który miał wtedy 19 i 20 lat, triumf w klasyfikacji końcowej największej etapówki w Polsce. Rower przez wiele lat przechowywany był troskliwie w magazynie klubowym Górnika Wałbrzych, który to klub reprezentował Baranowski na początku swojej bogatej kariery. Podczas wspomnianej uroczystości rower został mu przekazany przez prezydenta Wałbrzycha dr Romana Szełemeja oraz trenerów Darka – Jarosława Nowickiego i Marka Henczkę.
– To był dla mnie wyjątkowy moment i wzruszenie ścisnęło mi gardło. Był okazją do przypomnienia sobie zwycięstw sprzed ćwierć wieku. „Koza” będzie ozdobą moich kolarskich akcesoriów – powiedział nam mieszkający w Głownie Dariusz Baranowski.
Rowery (oprócz czasowego także „normalny”) otrzymał od Franciszka Ardela, Polaka, który produkował wtedy sprzęt kolarski w Szwajcarii.
– W tym czasie były to rowery najwyższej klasy – wyjaśnił „Ryba”.
Dariusz Baranowski po zakończeniu kariery (był 9. w czasówce na IO w Atlancie, 11. w Giro d’ Italia i 12. w Tour de France, a Tour de Pologne wygrywał trzykrotnie), dał się poznać jako doskonały komentator telewizyjny największych kolarskich wyścigów na świecie.
– W minionym roku towarzyszyłem w ten sposób 128 wyścigom. W nadchodzącym sezonie będę to czynił jako ekspert stacji Eurosport – wyjaśnił zawodnik wywodzący się z wałbrzyskiej Piaskowej Góry.
Andrzej Basiński
Dariusz Baranowski ze swoim „zwycięskim” rowerem w otoczeniu trenerów – Jarosława Nowickiego (z lewej) i Marka Henczki.