Jak już informowaliśmy, wałbrzyski długodystansowiec Witold Radke, swój 101. maraton przebiegł w Sydney. W ten sposób biegami na dystansie 42 km 195 m „opanował” 6. kontynent, bowiem wcześniej biegł w Europie, Ameryce Północnej i Południowej, Azji i Afryce. Pozostało mu „tylko” zmierzenie się z Antarktydą.
– Nie będzie to łatwe, gdyż zapisy prowadzone są wiele miesięcy przed startem, a każdorazowo prawo do uczestniczenia w tym maratonie ma ograniczona liczba zawodników, bo docierają statkiem na miejsce rywalizacji. Może kiedyś, jeśli oczywiście zdrowie będzie sprzyjało, a bieg przebiega w ekstremalnych warunkach, i znajdę sponsorów, uda mi się zrealizować ten cel – powiedział nam pan Witold, zdobywca Korony Maratonów Świata i ten, który przebiegł maratony w niemal wszystkich europejskich stolicach. Życzymy powodzenia w realizacji jego ambitnych zamierzeń.
Andrzej Basinski
Medal z maratonu w Sydney.