Bez 9 podstawowych piłkarzy, bez pieniędzy, bez prezesa, za to z 800 tys. zł długu – tak wygląda dziś sytuacja piłkarskiego Górnika Wałbrzych. W 70-lecie powstania klubu, pierwszy zespół może wylądować w klasie okręgowej.
O trudnej sytuacji piłkarskiego Górnika wiadomo było od dawna, ale nikt nie podziewał się, że jest aż tak źle. Na czerwcowym walnym zgromadzeniu członków klubu rezygnację złożył prezes Tomasz Jakacki, który od wielu miesięcy był jedynym członkiem zarządu. Jednym z powodów dymisji był spór ze spółką Aqua Zdrój, zarządzającą stadionem przy ul. Ratuszowej w Wałbrzychu, która przeciwko Górnikowi skierowała do sądu sprawę o zaległości z tytułu wynajmu obiektów.
– Nie mieliśmy innego wyjścia, bo klub wielokrotnie łamał wcześniejsze porozumienia – wyjaśnia prezes spółki Mariusz Gawlik. – Po wydaniu wyroku może zostać podpisana ugoda – dodaje.
Za około miesiąc rozpoczną się rozgrywki nowej III ligi, w której Górnik miał walczyć nie tylko z zespołami z Dolnego Śląska i z województwa lubuskiego, ale także z silnymi ekipami z Górnego Śląska oraz Opolszczyzny. Jednak dziś przyszłość pierwszej drużyny stoi pod wielkim znakiem zapytania.
– Coraz bliżej czarnego scenariusza dotyczącego piłkarskiego Górnika Wałbrzych… w chwili obecnej wszystko na to wskazuje, że Górnik może w przyszłym sezonie zagrać w klasie okręgowej! Nasz klub opuściło już dziewięciu piłkarzy. W dzisiejszym treningu uczestniczyło tylko 12 zawodników. Z biało-niebieskimi barwami pożegnali się Marcin Orłowski, Sławomir Orzech, Michał Oświęcimka, Dominik Radziemski, Dariusz Michalak, Grzegorz Michalak, Mateusz Sawicki, Mateusz Krawiec oraz Kamil Jarosiński. Całej drużynie ustępujący prezes Tomasz Jakacki zakomunikował, że w przyszłym sezonie każdy zawodnik, który zostanie w Górniku może liczyć na maksymalnie 750 zł stypendium. Warunki te niestety nie są do zaakceptowania przez kogokolwiek. Na obecną chwilę biało-niebiescy mają 800 tysięcy złotych długu. Co gorsza klubem nikt nie rządzi, gdyż na tę chwilę Górnik nie ma prezesa. Wszyscy oczekują na powrót z urlopu prezydenta Wałbrzycha Romana Szełemeja, jako że gmina jest głównym sponsorem Górnika. W najbliższych dniach wyjaśni się przyszłość Górnika Wałbrzych – komunikat tej treści pojawił się we wtorek na oficjalnej stornie klubu gornik-walbrzych.pl. Dzień później wpis został usunięty, ale problemy zostały…
Robert Radczak