Niewiele zabrakło koszykarzom Baloncesto Gran Canaria Claret z Las Palmas, do tytułu mistrza Hiszpanii. W „Kanarkach”, które oczywiście grają w żółtych strojach, występuje 16-letni Aleksander Balcerowski, wychowanek Górnika Wałbrzych.
– Jestem dumny z wyniku, chociaż mistrzostwo było blisko. Wystarczyłby jeden celny rzut za 3 pkt i pokonalibyśmy Estudiantes Madryt. Ale i tak to największy sukces klubu w kategoriach młodzieżowych, a moja gra została wysoko oceniona, chociaż w finale złamałem palec lewej dłoni – relacjonuje Olek.
W ostatnich miesiącach jego talent eksplodował. Najpierw na międzynarodowym obozie w Zagrzebiu został przez amerykańskich trenerów wybrany do najlepszej „10” z Europy, a potem pojechał na turniej Jordan Brand w Nowym Jorku, gdzie spisał się bardzo dobrze. W hiszpańskim turnieju finałowym zaprezentowały się 32 drużyny, podzielone na 4 grupy. „Kanarki”, wśród których gra też 2 Senegalczyków, w ciągu tygodnia rozegrały 7 spotkań.
– Bardzo się cieszę, że sezon już się skończył i że spotkam się z moimi bliskimi i kolegami. Będzie o czym opowiadać – cieszy się młody koszykarz.
Andrzej Basiński
Aleksander Balcerowski wśród „Kanarków” (nr 13).