https://db2010.pl Tygodnik DB2010 GAZETA AGLOMERACJI WAŁBRZYSKIEJ

Chcemy zagrać w barażach

Rozmowa z Michałem Oświęcimką, pomocnikiem Górnika Wałbrzych.
 SONY DSC
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Po 2 miesiącach powróciłeś w końcu do pierwszego składu Górnika, gdyż przez ten czas najpierw byłeś kontuzjowany, potem przechodziłeś rehabilitację. Jakie to uczucie?
Michał Oświęcimka: – Na pewno bardzo fajnie jest powrócić po takiej kontuzji, bo rehabilitacja miała trwać dłużej. Jednak przez problemy kadrowe i szybki powrót do zdrowia powróciłem wcześniej. Mam nadzieję, że wróciłem w dobrym stylu, ponieważ rzadko się wygrywa 9:0. Wynik z Ilanką bardzo cieszy i liczę na to, że następny mecz będzie podobny.
 
Twoja rehabilitacja trochę trwała, jednak wydaje się, że już jesteś w pełnej dyspozycji i teraz możesz już walczyć z Górnikiem o jak najwyższe cele w tym sezonie.
– Po rehabilitacji ciężko trenowałem, ale i tak moja przerwa w grze miała trwać jeszcze dłużej, jednak ze względu na zaangażowanie i pracę szybciej wróciłem. Lekarze stwierdzili, że moja noga jest sprawna, dzięki czemu zdecydowałem się na grę. Mam nadzieję, że przyniesie to pożądane skutki.
 
W meczu z Ilanką zszedłeś z boiska w okolicach 70 minuty spotkania. Było to spowodowane zmęczeniem, a może tym, że długo nie grałeś, czy może trener Robert Bubnowicz stwierdził, iż może się odnowić kontuzja?
– Nie zszedłem z murawy z powodu bólu czy odnowienia kontuzji, tylko takie było założenie, że mam pomóc drużynie ile będę miał sił. Czekają nas teraz 2 bardzo trudne mecze i trener postanowił, żebym opuścił boisko wcześniej, abym mógł odpocząć i mieć więcej sił na kolejne rywalizacje.
 
Mimo, że zagrałeś z ekipą z Rzepina około 70 minut, liczysz na to, że w spotkaniach z Piastem Żmigórd i rezerwami Zagłębia Lubin zagrasz pełne 90 minut?
Myślę, że tak. Forma nie jest jeszcze tak dobra jak w rundzie jesiennej i mam nadzieję, że tydzień pokażę, że moja dyspozycja jest optymalna i bardzo liczę na to, że zagram całe spotkanie.
 
Możecie jeszcze zagrać w barażach, jeżeli wygracie grupę dolnośląsko-lubuską III ligi i chyba przyznasz, że najlepiej byłoby awansować do II ligi?
– Tak, bardzo na to liczymy. KS Polkowice będzie cały czas na gonił, będzie nam „deptał po piętach”, ponieważ ma tyle samo punktów. Wynikiem 9:0 polepszyliśmy nasz bilans bramek w lidze, rywale są teraz na drugim miejscu i bardzo chcemy grać w barażach i walczyć o II ligę.
 
Czego sobie życzysz na koniec obecnego i początek następnego sezonu?
– Na koniec sezonu bardzo liczę na sukces, jakim będzie awans do II ligi, a co będzie potem, to będziemy później nad tym myśleć. A po rozpoczęciu sezonu w II lidze bardzo będziemy chcieli się utrzymać, gdyż będzie to dla nas priorytet.
Rozmawiał Radosław Radczak

REKLAMA

REKLAMA

Archiwalne posty