Genialny poliglota Emil Krebs to – obok Gustava Beckera – jedna z najsławniejszych postaci, którą Świebodzice mogą się poszczycić w blisko 750-letniej historii miasta. I choć Krebs mieszkał w tym mieście tylko kilka lat, doczekał się wyjątkowego upamiętnienia. Na szkole, w której pobierał naukę, od 5 maja widnieje tablica, przypominająca te wydarzenia.
Uroczystość odsłonięcia marmurowego napisu na Publicznej Szkole Podstawowej nr 3 odbyła się 5 maja 2016 r. Wzięli w niej udział zaproszeni goście – a wśród nich wnuk Emila Krebsa, Eckhard Hoffmann z małżonką, Guner Hille – wiceminister w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Niemiec, a także starosta świdnicki Piotr Fedorowicz i burmistrz Świebodzic Bogdan Kożuchowicz.
Spotkanie zaczęło się tuż przed wejściem głównym do „Trójki”, bo właśnie obok wejścia umieszczono tablicę z napisem w języku polskim i niemieckim: „W latach 1878-1880 uczniem tej szkoły był, urodzony w Świebodzicach, genialny poliglota Emil Krebs”.
Tablicę odsłonili wspólnie burmistrz Bogdan Kożuchowicz oraz Eckhard Hoffmann.
Główna część uroczystości, z udziałem licznego grona uczniów i nauczycieli oraz zaproszonych gości, odbyła się w szkolnej auli.
– To wielkie wydarzenie dla naszej szkoły – podkreślała dyrektor Jolanta Styrna-Grossman, witając uczestników.
– Ciągłość historii, jej podtrzymywanie, to nasz obowiązek – mówił swoim wystąpieniu burmistrz Bogdan Kożuchowicz. – W blisko 750-letniah dziejach naszego miasta zmieniało się wiele rzeczy: przynależność, nazwy, ale zawsze żyli tu ludzie, którzy tworzyli jakąś społeczność, pobierali tu naukę, tworzyli kulturę, społeczeństwo. I to jest nasza spuścizna, jesteśmy częścią tego miasta i gdziekolwiek nie zawędrujemy w dzisiejszym globalnym i otwartym świecie – będziemy zawsze pamiętać o Świebodzicach, a nasze miasto będzie pamiętać o nas. Dzisiejsza uroczystość doskonale się w to wpisuje.
Burmistrz podziękował gościom z Niemiec za uczestnictwo w uroczystości podkreślając, że ma ona duże znaczenie nie tylko dla szkoły, ale i całego miasta.
Potomek słynnego poligloty był bardzo wzruszony ciepłym przyjęciem i oprawą wydarzenia.
– Pamiętajcie, że kiedy Emil chodził do tej szkoły nawet nie przypuszczał, że kiedyś będzie tak znany. Może i wśród was są przyszłe sławy – żartował gość, a następnie przeszedł do wykładu przybliżającego postać swojego dziadka (Eckhard Hoffmann jest wnukiem brata Emila Krebsa, on sam nie miał potomstwa).
W roli tłumacza, ale i znawcy postaci genialnego poligloty, wystąpił świdnicki historyk Sobiesław Nowotny, który od wielu lat przyjaźni się z Eckhardem Hoffmannem. Podczas wykładu można było usłyszeć wiele ciekawostek na temat życiorysu Krebsa, ale i nowinek odnoszących się do współczesnego zainteresowania jego postacią. Okazało się np., że w Niemczech powstaje właśnie komiks poświęcony znawcy języków.
(RED)
***
Emil Krebs (ur. 15 listopada 1867 w Świebodzicach, zm. 31 marca 1930 w Berlinie). Uznawany jest za poliglotę wszech czasów, któremu udało się opanować biegle 68 języków, ale w sumie interesował się ponad 100 językami. Już w wieku 7 lat Emil jako samouk nauczył się języka francuskiego. Przez dwa lata uczęszczał do szkoły realnej w Świebodzicach, następnie do gimnazjum w Świdnicy. Kiedy zdawał maturę mając 17 lat, mówił płynnie w 12 językach, wśród nich w starogreckim, nowogreckim, tureckim i arabskim. Obecnie mówi się o tzw. metodzie Krebsa w odniesieniu do nauczania języków obcych, czyli wykształcaniu w mózgu schematów, przez co w późniejszej rozmowie w innym języku używamy ich automatycznie i naturalnie.
Tablicę odsłonili wspólnie burmistrz Bogdan Kożuchowicz oraz Eckhard Hoffmann.