Siatkarze Victorii PWSZ Wałbrzych w 24. kolejce I ligi zagrają na własnym parkiecie z AZS AGH Kraków. Spotkanie odbędzie się w sobotę, 5 marca o godz. 17:00.

Można się spodziewać, że i ten mecz zakończy się… tie–breakiem. Taka sytuacja w meczach z udziałem Victorii PWSZ zdarzyła się w 2016 roku aż 8 razy (na 10 spotkań!). W poprzedniej kolejce podopieczni Krzysztofa Janczaka wygrali (oczywiście 3:2) w Kętach z KPS, dzięki czemu powrócili na 10. lokatę w ligowej tabeli, mając w dorobku 27 oczek i cały czas szanse na awans do pierwszej ósemki na koniec rundy zasadniczej. Jednak zadanie nie będzie łatwe, bo AZS AGH jest wymagającym rywalem, a w 25. kolejce ekipę z Wałbrzycha czeka rywalizacja w Katowicach z liderem, którym jest miejscowy GKS.
Krakowianie zajmują 7. miejsce w tabeli z dorobkiem 36 punktów, jednak nie są pewni jeszcze udziału w fazie play–off I ligi. W poprzedniej kolejce (jak większość rywali wałbrzyszan w tym roku kalendarzowym) wygrali walkowerem z Hutnikiem Kraków 3:0. Kibice AGH byli zawiedzeni tym faktem, ponieważ chcieli zobaczyć derbowe spotkanie we własnej hali – niestety, rywal zza miedzy w trakcie przerwy świątecznej wycofał się z rozgrywek. Za to w ostatnim rozegranym spotkaniu krakowska ekipa przegrała w Katowicach z GKS–em 0:3, więc będzie chciała przerwać passę porażek, ponieważ jeszcze wcześniej uległa SMS PZPS Spała 1:3.
W poprzednim spotkaniu Victorii i AGH w Krakowie gospodarze wygrali 3:0 (27:25, 26:24 i 25:23), choć trzeba przypomnieć, że wówczas wałbrzyszanie byli w dużo słabszej dyspozycji.
Radosław Radczak