Piłkarki nożne AZS PWSZ Wałbrzych z powodzeniem zastępują kolegów w marszu do krajowej elity. – Chyba jeszcze wiele wody upłynie, zanim futboliści nawiążą do dawnych sukcesów Górnika i Zagłębia. Teraz to panie dyktują warunki, chociaż smuci mnie kontuzja Darii Antończyk, klubowej i reprezentacyjnej bramkarki – powiedział trener Marcin Gryka.
Po zwycięstwie w I lidze, wałbrzyszanki pierwszy sezon występują w ekstralidze. Na półmetku rozgrywek zajmują 5. miejsce (prowadzi Medyk Konin). W połowie marca rozpocznie się runda wiosenna, z którą w klubie wiążą spore nadzieje.
– Plan minimum, to zajęcie miejsca w pierwszej szóstce. Stać nas nawet na więcej, zwłaszcza, że prawie połowa zespołu to kadrowiczki – zaznaczył trener.
Najbardziej znana z nich, to bramkarka, 34-letnia Daria Antończyk, która 27 razy zagrała w reprezentacji Polski. Zadebiutowała w niej w 2009 roku, w wygranym 2:0 w Raciborzu meczu z Czechami. Ostatni raz zagrała przy końcu stycznia w wygranym 1:0 spotkaniu z Portugalią w Marinha Grande.
Przed przyjazdem do Wałbrzycha, występowała w Unii Racibórz, z którą 5-krotnie zdobyła mistrzostwo Polski, 4 razy w hali i 3 razy Puchar Polski. Ma też za sobą grę w kobiecej Lidze Mistrzów i roczny kontrakt z Ajaxem Amsterdam.
– Na treningu Daria zderzyła się z zawodniczką i najbardziej ucierpiała jej prawa noga. Nastąpiło naderwanie więzadeł w stawie skokowym. Będzie z tego powodu musiała pauzować jeszcze co najmniej dwa tygodnie. Daria to dobry duch drużyny w lidze i reprezentacji. Jest lubiana i stanowi autorytet dla koleżanek. Wykazuje się refleksem i skocznością, doskonale dyryguje obroną. Bardzo liczymy, że szybko wyleczy kontuzję – stwierdził Gryka.
Z powodu urazu nie zagrała 14 lutego w towarzyskim meczu z Islandią w Niecieczy, zremisowanym 1:1 oraz pod znakiem zapytania stoi wyjazd na turniej na Cyprze na przełomie lutego i marca.
Antończyk rozpoczynała swoją przygodę ze sportem jako…bokserka, kontynuując rodzinne tradycje, bo w ringu walczył jej ojciec i dziadek. W mistrzostwach Polski w Zawierciu w 2002 r. zdobyła brązowy medal. Brat jest piłkarzem GKS Jastrzębie. Ukończyła studia wychowania fizycznego i pracuje już jako nauczycielka.
Oprócz niej, do kadry na mecz z Islandią powołane zostały jej klubowe koleżanki: Weronika Aszkiełowicz i Aleksandra Bosacka. W kadrze U19 znalazła się Małgorzata Mesjasz, a do kadry U17 trafiły Klaudia Miłek i Edyta Botor. Trener reprezentacji Wojciech Basiuk zainteresowany jest ponadto Sofią Gonzalez i Agatą Sobkowicz, które występowały już w reprezentacji.
W 2017 roku w Holandii odbędą się mistrzostwa Europy. Aktualnie w naszej grupie prowadzi Szwecja przed Słowacją, Danią, Polską i Mołdawią. W tym roku Polki zagrają z Danią (7 kwietnia) u siebie, ze Słowacją (12 kwietnia) na wyjeździe, ze Szwecją (2 czerwca) na własnym boisku, z Danią (7 czerwca) u rywalek oraz z Mołdawią (20 września) u siebie.
Andrzej Basiński
Daria Antończyk z trenerem Marcinem Gryką.