Piłkarze Górnika Wałbrzych w 19. kolejce III ligi dolnośląsko-lubuskiej pokonali na własnym stadionie Piasta Karnin 2:1. Dzięki temu co najmniej do marca biało-niebiescy będą liderem swojej grupy.
Choć przed tygodniem wałbrzyszanie przymusowo pauzowali, ponieważ ich mecz z Karkonoszami w Jeleniej Górze został odwołany z powodu złego stanu boiska (zostanie rozegrany prawdopodobnie 5 marca), to i tak pozostali na 1. miejscu w lidze. I w sobotę, w ostatnim w tym roku meczu, stanęli przed szansą utrzymania tej pozycji do wiosny. Warunkiem było zwycięstwo nad Piastem Karnin, który przyjechał na mecz do Wałbrzycha bez pauzującego za czerwoną kartkę Adama Suchowery, którego zastąpił Marcin Kaczmarek.
Przed spotkaniem wyróżnieni za kolejne setki występów w barwach Górnika zostali Grzegorz Michalak i Marcin Morawski. Rozegrali odpowiednio 300 i 200 spotkań, za co dostali upominki m. in. od prezydenta Wałbrzycha Romana Szełemeja. A po pierwszym gwizdku ich zespół rzucił się na przeciwnika, by wziąć rewanż za porażkę w I rundzie. W 40 sekundzie strzał głową oddał Dominik Radziemski, ale wprost w ręce bramkarza. Kilkadziesiąt sekund później, po podaniu Michała Oświęcimki, z prawej strony zza pola karnego huknął Marcin Orłowski, otwierając wynik spotkania. Potem mecz się wyrównał i walka toczyła się głównie w środku pola, choć przez chwilę częściej sytuacje tworzyli goście. Za to w 16 min., po dograniu Orłowskiego, sprzed szesnastki na pustą bramkę gości strzelił Damian Migalski, jednak piłka potoczyła się obok bramki. Po tej akcji tempo spotkania ewidentnie spadło, ponieważ obie ekipy grały bardzo niedokładnie, popełniały dużo strat, a akcje kończyły się na obrońcach. Jeszcze przed przerwą 2 razy strzelał z kąta Mateusz Sawicki, ale za każdym razem świetnie interweniował Arkadiusz Fabiański brat golkipera reprezentacji Polski Łukasza Fabiańskiego.
Po zmianie stron, tuż po wznowieniu, gry szczupakiem piłkę do siatki wpakował Marcin Orłowski, lecz arbiter dopatrzył się faulu kapitana Górnika i gola nie uznał. W 56 min. z ponad 20 m potężnie uderzył Marcin Morawski, lecz kolejną świetną interwencją popisał się bramkarz Piasta. Dwie minuty później odpowiedzieli karninianie – po błędzie Kamila Jarosińskiego na linii pola karnego do futbolówki doszedł Michał Pakuła, który uderzeniem z kąta wyrównał rezultat rywalizacji. Jednak na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było czekać długo. Już w 62 min. do sytuacji sam na sam z golkiperem doszedł Dariusz Michalak, który płaskim strzałem zdobył gola na 2:1. Drugą asystę w tym meczu przy tym trafieniu zaliczył świetnie dysponowany Michał Oświęcimka. Po chwili mogło być już 3:1, lecz „bombę” Dominika Radziemskiego fantastycznie obronił Fabiański. Potem tempo rywalizacji znów spadło i choć Górnik wciąż atakował, to nie miał 100-procentowej sytuacji do zdobycia kolejnego gola. Na 5 minut przed końcem zawodów drugą żółtą i konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Michał Oświęcimka, ale nie wpłynęło to na końcówkę meczu, dzięki czemu wałbrzyszanie zdobyli kolejne 3 punkty w tym sezonie.
– Piast Karnin był wymagającym przeciwnikiem w rywalizacji z naszym zespołem, jednak wygraliśmy 2:1 i myślę, że w przekroju całego spotkania mieliśmy więcej sytuacji bramkowych i mogliśmy strzelić więcej goli. Aczkolwiek postawa gości zasługuje na słowa uznania, ponieważ zawodnicy nie przestraszyli się lidera. Trzeba dodać, że każdy zespół, który przyjeżdża do Wałbrzycha, chce się pokazać z jak najlepszej strony, bo wie, iż przyjeżdża do markowej drużyny i dobrego zespołu, który jest pierwszy w grupie i walczą o każdy punkt. Na szczęście na razie „twierdza Wałbrzych” jest nie do zdobycia i wierzę w to, że na wiosnę będzie tak samo i będziemy kontynuować passę zwycięstw na własnym boisku – powiedział po meczu drugi trener i pomocnik Górnika Wałbrzych Marcin Morawski.
Górnik Wałbrzych – Piast Karnin 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Orłowski (2), 1:1 Pakuła (58), 2:1 D. Michalak (62). Żółte kartki: Oświęcimka i Morawski. Czerwona kartka: Oświęcimka (85, za 2 żółte kartki). Sędziował: Paweł Łapkowski (Lubuski ZPN). Widzów: 300.
Górnik: Jarosiński – Rytko, D. Michalak, Tyktor, Sawicki – Radziemski (89 G. Michalak), Oświęcimka, Morawski, Orłowski, Surmaj – Migalski.
Piast: Fabiański – Buda, Gardzielewicz (80 Kijak), Kaczmarek, Konefał – Pakuła, Kożuchowski, Raćko, Wawrzyniak, Zdrojewski – Śliwiński.
Pozostałe wyniki 19. kolejki III ligi dolnośląsko-lubuskiej:
Ilanka Rzepin – Lechia Dzierżoniów 2:1 (0:1)
Foto-Higiena Gać – Śląsk II Wrocław 0:3 (0:0)
Zagłębie II Lubin – KP Brzeg Dolny (odwołany)
Piast Żmigród – Karkonosze Jelenia Góra 2:2 (1:1)
KS Polkowice – Formacja Port 2000 Mostki 4:1 (1:1)
Miedź II Legnica – Bystrzyca Kąty Wrocławskie 8:0 (4:0)
Ślęza Wrocław – Stilon Gorzów Wlkp. 2:2 (0:0)
Budowlani Lubsko – Polonia-Stal Świdnica (przełożony na 5 marca)
Tabela (mecze, punkty, bilans bramek):
1. Górnik Wałbrzych 18 41 39:14
2. KS Polkowice 19 40 51:28
3. Miedź II Legnica 19 37 54:23
4. Śląsk II Wrocław 19 35 41:23
5. Ślęza Wrocław 19 35 38:21
6. Lechia Dzierżoniów 19 35 34:22
7. Stilon Gorzów Wlkp. 19 34 39:23
8. Formacja Port 2000 Mostki 19 32 38:28
9. Piast Żmigród 19 31 37:32
10. Zagłębie II Lubin 19 22 39:24
11. Polonia-Stal Świdnica 19 22 22:27
12. Karkonosze Jelenia Góra 19 22 25:34
13. Foto-Higienia Gać 19 21 25:27
14. Ilanka Rzepin 19 21 23:39
15. Piast Karnin 19 20 23:28
16. KP Brzeg Dolny 18 8 16:44
17. Bystrzyca Kąty Wrocławskie 19 8 13:66
18. Budowlani Lubsko 18 6 14:68
Następna kolejka:
Lechia Dzierżoniów – Górnik Wałbrzych (12-13 marca 2016 r.)
KP Brzeg Dolny – Budowlani Lubsko
Polonia-Stal Świdnica – Ślęza Wrocław
Stilon Gorzów Wielkopolski – Miedź II Legnica
Bystrzyca Kąty Wrocławskie – KS Polkowice
Formacja Port 2000 Mostki – Śląsk II Wrocław
Foto-Higiena Gać – Ilanka Rzepin
Piast Karnin – Piast Żmigród
Karkonosze Jelenia Góra – Zagłębie II Lubin
Radosław Radczak