Siatkarze Victorii PWSZ Wałbrzych wygrali na własnym parkiecie z KPS Kęty 3:1 w 10. kolejce I ligi. Jest to trzecie zwycięstwo podopiecznych Krzysztofa Janczaka w tym sezonie.
Victoria PWSZ rozpoczęła w składzie: Matula, Macek (który w poprzednim roku grał jeszcze w zespole z Kęt), Szczygielski, Rutecki, Zieliński, Filipiak oraz Miejrzejewski jako libero. Najciekawsza w tym spotkaniu była trzecia odsłona, która od początku do końca była wyrównana, przez większość seta na tablicy widniał remis i trudno było wyłonić zwycięzcę w tej części spotkania. W końcówce presję lepiej wytrzymali wałbrzyszanie, którzy ostatecznie wygrali seta 27:25 i prowadzili po nim 2:1. Jednak początek spotkania nie zapowiadał happy endu gospodarzy – goście prowadzili 14:8 i choć ekipa Victorii PWSZ starała się zmniejszać przewagę, to niestety udało jej się pomniejszyć tylko do 4 punktów i przegrała pierwszą partię 21:25. W drugiej odsłonie podopieczni Krzysztofa Janczaka nawet na chwilę nie oddali prowadzenia zespołowi KPS-u, stopniowo powiększając wcześniej wypracowaną skromną przewagę. W szczególności znów świetnie została rozegrana końcówka, dzięki czemu drugi set zakończył się wynikiem 25:20. Ostatnia odsłona była najlepsza w wykonaniu drużyny z Wałbrzycha, ponieważ już na początku wypracowała sobie 6-punktową przewagę i było to w zasadzie postawienie „kropki nad i”. Meczbola Victoria PWSZ miała przy 7-punktowym prowadzeniu i pewnie go wykorzystała, a w konsekwencji wygrała seta 25:18 i cały mecz 3:1.
W najbliższym spotkaniu wałbrzyszanie zmierzą się w hali Aqua-Zdrój z KPS Siedlce w zaległym meczu 8. kolejki I ligi. Potyczka odbędzie się w środę, 2 grudnia o godz. 18:00.
Radosław Radczak