AZS PWSZ Wałbrzych rozgromił Wandę Kraków 5:0 w ostatnim meczu sezonu I ligi piłki nożnej kobiet. Po ostatnim rozpoczęło się fetowanie awansu wałbrzyszanek do ekstraklasy.
AZS PWSZ, który awans do ekstraklasy zapewnił sobie w poprzedniej kolejce, mecz ze zdegradowaną do II ligi Wandą rozpoczął w składzie: Antończyk – Pryk, Konopka, Mrozińska, Choińska, Mazurek, Brzeska, Borkowska, Rak, Pluta, Mesjasz.
Na pierwszego gola kibice musieli czekać do 17 minuty, gdy – po indywidualnej akcji – wynik otworzyła Pluta. Z każdą chwilą rosła przewaga gospodyń, ale kolejne bramki nie padały, bo na posterunku była bramkarka Wandy, która obroniła strzał Mesjasz, a potem wałbrzyszanka trafiła w słupek. W końcu, w 34 min., Rak głową skierowała piłkę do bramki krakowianek i było 2:0. Nim zawodniczki z Nowej Huty zdołały się pozabierać po drugim ciosie, już dostały trzeci. Tym razem od Mesjasz, która nie zmarnowała sytuacji sam na sam z bramkarką Wandy. W II połowie na boisku pojawiły się w składzie AZS PWSZ: Urbańska, Wacławczyk, Staranowicz, Lizoń, Gonzalez oraz Iwańczuk. I ta ostatnia, niedługo po wznowieniu gry, podwyższyła wynik na 4:0. Rywalki sporadycznie zapuszczały się w okolice pola karnego gospodyń, ale nie były wstanie zdobyć honorowego gola. Za to w końcówce meczu po raz drugi na listę strzelców wpisała się Pluta i mecz zakończył się wygraną AZS PWSZ 5:0. Warto dodać, że było to 14 zwycięstwo z rzędu podopiecznych Marcina Gryki! A po końcowym gwizdku były kwiaty od kibiców, polały się szampany, a kapitan zespołu, bramkarka oraz trenerzy i działacze poszybowali w górę na rękach zawodniczek.
(RED)