– W niedzielę uczestniczyłem w uroczystości otwarcia Parku Wielokulturowego Stara Kopalnia w Wałbrzychu – być może największego przedsięwzięcia, które udało się zrealizować Naszemu Prezydentowi podczas jego pierwszej kadencji – napisał do naszej redakcji Witold Radke, emerytowany inżynier – górnik.
Jestem pod ogromnym wrażeniem monumentalnej wielkości tego dzieła, w którym trud, pot i krew wielu pokoleń górników zaklęte zostały niczym w najszlachetniejszym bursztynie.
Jestem pod wrażeniem słów Prezydenta wygłoszonych na otwarciu Parku. Słów nie chwalących siebie, lecz gloryfikujących wielotysięczne rzesze wałbrzyskich górników na przestrzeni wieków. Słów pełnych pochwał dla wykonawców, zarówno dyrektorów, jak i robotników, wreszcie słów uznania dla poprzedniego prezydenta, inicjatora powstania projektu Starej Kopalni.
Szkoda, że słów Prezydenta nie mogli słyszeć wszyscy wałbrzyszanie związani z górnictwem. Bo mnie, choć jestem twardym człowiekiem, zaszkliło się coś w oczach, gdy pod wpływem słów Prezydenta przed moimi oczami, jak na przyspieszonym filmie, przebiegło 30 lat mojej pracy na kopalni i życia z nią związanego.
Jestem pod wrażeniem uznania wyrażonego Prezydentowi, jakie przebijało z każdego słowa przemówień przedstawicieli najwyższych władz państwowych, w tym wicepremiera i ministrów.
Jestem wreszcie pod wrażeniem tłumów, które już po części oficjalnej wypełniły teren Starej Kopalni i sznurów samochodów zaparkowanych na ulicach dojazdowych, dla których zabrakło miejsc na parkingach.
Witold Radke
górnik, maratończyk, wałbrzyszanin
P.S.
Pierwsza kadencja Prezydenta Romana Szełemeja zbliża się do końca. Wydaje się aż nie do wiary, że w tak krótkim czasie można było zrobić tyle wspaniałych rzeczy, że z zapyziałego kopciucha Nasze Miasto nie wiedzieć kiedy tak wypiękniało i nabrało blasku.
Dlatego też zastanawiam się już teraz, pod jakim jeszcze znajdę się wrażeniem, gdy w następnej kadencji Pan Prezydent będzie realizować swoje kolejne dzieła.
W.R.