https://db2010.pl Tygodnik DB2010 GAZETA AGLOMERACJI WAŁBRZYSKIEJ

Na podium w Hiszpanii

Piłkarze PUKS Victorii Wałbrzych zajęli 3 miejsce w Mediterranero Cup w Hiszpanii. W półfinale podopieczni trenera Mirosława Furmaniaka ulegli FC Cirera Barcelona 1:3.
victoria walbrzych hiszpania 
 
 
– Dzięki postawie fair play włoskiej drużyny z Sardynii, która – mimo pewnego awansu – nie odpuściła w ostatnm meczu z drużyną z Chorwacji zagraliśmy w meczu o awans do finału z hiszpańskim zespołem La Cirera Barcelona. Niestety, nasz zespół uległ Hiszpanom 1:3 Pojedynek ten został uznany przez organizatorów za najlepszy mecz turnieju w kategorii młodzików. Spotkanie to rozpoczęło się o godzinie 12.30 przy 35 stopniowym upale, co od razu stawiało w uprzywilejowanej sytuacji drużynę hiszpańską. Mecz, pozostawił nam ogromny niedosyt, ponieważ szczególnie w pierwszej połowie późniejsi zwycięzcy turnieju nie mogli stworzyć ani jednej okazji do zdobycia gola przy 6 stu procentowych okazjach z naszej strony! A mimo to przegraliśmy pierwszą połowę 0:1. Druga połowa rozpoczęła się tradycyjnie od ogromnego błędu naszego bramkarza i było 0:2. Potem koronkowa akcja gospodarzy przyniosła rywalom 3 bramkę i wydawało się, że mecz zakończy się naszym pogromem. Ale od momentu utraty 3 bramki nasz zespół wskoczył na właściwe tory i rywalom przyszło się tylko rozpaczliwie bronić. Po tej porażce przyszło nam zagrać w meczu o 3 miejsce z drużyną Nysy Kłodzko. Mecz rozpoczął się o godzinie 15.00 przy 36 stopniowym upale. Trudno napisać coś o tym jednostronnym pojedynku, gdzie rywale przez cały mecz nie byli w stanie oddać ani jednego strzału zagrażającego naszej bramce. Piękny strzał z akcji, a następnie kapitalnie wykonany rzut wolny Łukasza Pańskiego przyniosły nam zwycięstwo 2:0. Zgrzytem po zakończeniu tego meczu było zachowanie rodziców i zawodników Nysy, którzy ubliżali naszym chłopcom, nie mogąc pogodzić się z porażką i zachowywali się po chamsku nawet podczas ceremonii dekoracji. W dwóch ostatnich meczach na szczególne wyróżnienie zasłużyło 2 zawodników. Dawid Korus, który pomimo 38 stopniowej gorączki był w tych dwóch meczach obok Tymka Kasperka naszym najbardziej walecznym zawodnikiem, zagrał na własną prośbę cały mecz o 3 miejsce, aby tuż po zakończonym meczu karetka odwiozła Dawida do szpitala na badania. Na szczęście nic Dawidowi nie dolegało obok wysokiej gorączki. Brawo Dawid za ambicję. Drugim zawodnikiem, o którym trzeba wspomnieć za ogromną ambicję i wolę walki, był Krystian Pietrzyk, który w meczu o 3 miejsce tak walczył na całym boisku, że musieliśmy dokonać zmiany w 2 połowie, aby sędzia nie usunął Krystiana z boiska – relacjonuje Mirosław Furmaniak.
(RED)

REKLAMA

REKLAMA

Archiwalne posty