22 grudnia 1985 roku, w wyniku wybuchu metanu w Kopalni Węgla Kamiennego Wałbrzych, zginęło 18 górników, a 10 zostało rannych. Wybuch, do którego doszło około godz. 15.10, doprowadził do jednej z największych katastrof w historii Wałbrzyskiego Zagłębia Węglowego.
– 22 grudnia 2024 roku, czyli w 39 rocznicę jednej z największych katastrof w powojennej historii górnictwa węglowego w Polsce, która miała miejsce w KWK Wałbrzych, przy tablicy upamiętniającej tą tragedię na cmentarzu przy ulicy Moniuszki w Wałbrzychu, jak co rok, spotkają się: górnicy, rodziny ofiar oraz przedstawiciele władz państwowych i samorządowych. Od 2010 roku, w każdą rocznicę, dokładnie o godzinie 15.10, górnicy wałbrzyskich kopalń spotykają się przy pomniku, by pielęgnować pamięć o tragicznie zmarłych kolegach. Warto podtrzymywać tę tradycję, a dzięki niej pamięć o ofiarach wałbrzyskiej tragedii trwa – podkreśla emerytowany górnik Stanisław Zubalski.
W wyniku eksplozji oraz jej następstw śmierć ponieśli: Władysław Bancewicz (18 lat), Jan Bielicki (38 lat), Józef Czertarski (26 lat), Zygmunt Garnkowski (28 lat), Bogusław Haręża (21 lat), Janusz Juda (40 lat), Andrzej Kratiuk (28 lat), Henryk Mazurkiewicz (42 lata), Artur Mićko (19 lat), Zdzisław Siergiej (26 lat), Ryszard Sądzyński (23 lata), Paweł Słomski (23 lata), Zygmunt Słowikowski (39 lat), Roman Staśkiewicz (18 lat), Mirosław Sznajder (27 lat), Ryszard Szreiter (34 lata), Jacek Wiśniewski (21 lat), Tadeusz Wowk (24 lata).
Jak co rok, również przed tablicą upamiętniającą 1031 górników, którzy w latach 1945-2000 ponieśli śmierć w wałbrzyskim zagłębiu, która znajduje się na cmentarzu w wałbrzyskiej dzielnicy Sobięcin, zostaną zapalone znicze oraz złożone kwiaty.
(RED, fot. archiwum)