Legendarny koszykarz Górnika Wałbrzych Mieczysław Młynarski wciąż pozostaje rekordzistą polskich rozgrywek ligowych koszykarzy w liczbie zdobytych punktów w jednym spotkaniu. 10 grudnia 1982 roku najlepszy strzelec Górnika zaaplikował Pogoni Szczecin 90 punktów!
W meczu ekstraklasy Górnik Wałbrzych pokonał Pogoń Szczecin (133:109).
– Pamiętam tamto spotkanie, jakby odbyło się wczoraj. Niesamowite przeżycie. Do przerwy zdobyłem 44 pkt i koledzy zdopingowali mnie do pobicia rekordu Edwarda Jurkiewicza (84 pkt). Prawie 3-tysięczna widownia skandowała „Mietek, jeszcze dwa, jeszcze jeden!”. Rekord wyrównałem na 3 min. przed końcem, a później dorzuciłem jeszcze kilka punktów, chociaż wszystko mnie bolało. A trzeba wiedzieć, że wtedy nie zaliczano rzutów za 3 pkt. – podkreśla Mieczysław Młynarski.
Znakomity strzelec Górnika i reprezentacji Polski debiut w ekstraklasie w wieku 18 lat uświetnił zdobyciem 36 pkt. Swoje snajperskie uzdolnienia wykorzystał m. in. na igrzyskach w Moskwie (1980) oraz w mistrzostwach Europy w Turynie (1979) i Pradze (1981), gdzie był królem strzelców. W lidze został nim 4-krotnie, a w reprezentacji Polski wystąpił 150 razy.
– Ćwiczyłem rzuty do upadłego. Po treningu rzucałem do obręczy zawieszonych na dwóch drzewach koło mojego domu. Dziennie wykonywałem tam ponad tysiąc rzutów – zaznacza popularny „Młynarz” (na zdjęciu z drugim trenerem obecnego zespołu Górnika Rafałem Glapińskim).
(RED)