Temat oszustw za pośrednictwem Internetu powraca jak bumerang. Niestety, mimo licznych ostrzeżeń, kolejne osoby – bez względu na wiek – padają ofiarami oszustów. W ostatnich dniach dwoje mieszkańców powiatu wałbrzyskiego w ten sposób straciło 14 tysięcy złotych.
Internet to duża wygoda dla osób, które chcą kupić, jak i sprzedać wystawione na aukcjach towary. Niestety, w wirtualnym świecie grasują również oszuści, którzy tylko czekają na okazję, aby nas okraść.
– Cyberprzestępczość staje się coraz poważniejszym problemem. Jedną z najczęściej stosowanych przez oszustów metod jest wysyłanie podejrzanych linków lub kodów QR, które mogą prowadzić do złośliwych stron internetowych. Przekonali się o tym mieszkańcy powiatu wałbrzyskiego, którzy stracił prawie 14 tysięcy złotych – mówi sierżant sztabowy Aleksander Karkosz z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu. – 50-letnia kobieta i 21-letni mężczyzna, mieszkańcy powiatu wałbrzyskiego, stali się ofiarami internetowych oszustów, w wyniku których stracili łącznie prawie 14 tysięcy złotych. Do jednego z oszustw doszło podczas dokonywania transakcji na jednym z popularnych portali sprzedażowych. W celu zrealizowania transakcji 21-latek otrzymał kod QR, po zeskanowaniu którego telefon został przekierowany na fałszywą stronę internetową. Będąc przekonanym, że udostępniane informacje są niezbędne do dopełnienia transakcji sprzedażowej, młody mężczyzna podawał kolejne dane, które ostatecznie posłużyły przestępcom do wyczyszczenia jego konta. W piątek do wałbrzyskiej komendy zgłosiła się kobieta, która straciła pieniądze także w wyniku oszustwa internetowego. Wałbrzyszanka wystawiła ogłoszenie o sprzedaży plecaka i natychmiast otrzymała wiadomość. Za jej pośrednictwem jeden z użytkowników poinformował, że dokonał zakupu przedmiotu i prosi o zatwierdzenie zamówienia w firmie kurierskiej. Po aktywowaniu linka kobieta wpisała pełne dane, w tym te z karty płatniczej. Chwilę później przestępcy, wykorzystując dostęp do jej środków zgromadzonych na rachunku bankowym, dokonali dwóch płatności, powodując straty na ponad 2,3 tys. złotych.
Jakie zagrożenia czyhają za podejrzanymi linkami lub kodami QR? Funkcjonariusze policji wyjaśniają, że kliknięcie w podejrzany link może prowadzić do różnych niebezpiecznych sytuacji:
Phishing – oszuści mogą tworzyć strony internetowe, które wyglądają jak prawdziwe strony banków, serwisów społecznościowych lub sklepów internetowych. Celem jest wyłudzenie naszych danych logowania, numerów kart kredytowych czy innych poufnych informacji.
Malware – podejrzane linki mogą prowadzić do stron, które automatycznie pobierają i instalują złośliwe oprogramowanie na naszym urządzeniu. Malware może kraść dane, śledzić nasze działania lub blokować dostęp do systemu, żądając okupu za jego odblokowanie.
Scam – niektóre linki prowadzą do stron z fałszywymi ofertami lub konkursami, które mają na celu wyłudzenie naszych danych osobowych lub pieniędzy.
Nieznane kody QR mogą stanowić zagrożenie, ponieważ mogą prowadzić do złośliwych stron internetowych, które kradną dane osobowe, instalują malware lub wyłudzają pieniądze. Mogą również automatycznie uruchamiać szkodliwe aplikacje na urządzeniu, zmieniać ustawienia systemowe lub subskrybować płatne usługi bez zgody użytkownika. Skanowanie nieznanych kodów QR bez wcześniejszej weryfikacji jest ryzykowne, szczególnie gdy pochodzą one z nieznanych źródeł.
Aby unikać niebezpiecznych linków, policjanci przypominają kilka podstawowych zasad:
– Sprawdź adres URL: Podejrzane linki często zawierają dziwne, nietypowe lub skomplikowane adresy URL. Zwróć uwagę na literówki lub nietypowe domeny.
– Nie klikaj na linki w nieznanych wiadomościach: Jeśli otrzymasz wiadomość e-mail lub SMS od nieznanej osoby z linkiem, bądź ostrożny. To samo dotyczy wiadomości od znajomych, które wydają się nietypowe lub nieoczekiwane.
– Zwróć uwagę na treść wiadomości: wiadomości z podejrzanymi linkami często zawierają błędy gramatyczne, literówki lub brzmią zbyt dobrze, aby były prawdziwe (np. „Wygrałeś milion dolarów!”).
Z kolei kamiennogórskie policjantki, wraz z pracownicami ZUS, wspólnie prowadziły działania profilaktyczne w czasie pielgrzymki dla osób niepełnosprawnych, która odbywała się w sobotę w opactwie w Krzeszowie. Funkcjonariuszki przypominały o ostrożności w kontaktach telefonicznych oraz o tym, żeby nie polegać na swoich emocjach, kiedy dzwoni rozmówca z zaskakującymi wiadomościami. Rozdając odblaski, apelowały również o ostrożność podczas poruszania się na drodze.
– Działalność profilaktyczna, która ma na celu ciągłe przypominanie i szkolenie różnych osób, aby uniknąć przestępstw popełnianych na ich szkodę, prowadzona jest przez cały rok przez policjantów Komendy Powiatowej Policji w Kamiennej Górze. Niezbędne jest również nawiązywanie współpracy z innymi podmiotami, aby dotrzeć do jak największej liczby osób. Dlatego policjantki zajmujące się profilaktyką połączyły siły z pracownicami Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i 9 września prowadziły wspólne działania podczas pielgrzymki osób niepełnosprawnych na placu przy bazylice krzeszowskie – relacjonuje sierżant sztabowy Katarzyna Trzepak-Balicka z Komendy Powiatowej Policji w Kamiennej Górze.
(RED, fot. KPP Kamienna Góra)