Stropodach prywatnego budynku dawnego kina przy placu Zdrojowym 5 w Jedlinie-Zdroju zawalił się 25 lipca 2024 roku. Dzięki natychmiastowej interwencji służb ratunkowych udało się zabezpieczyć teren. Nikt nie ucierpiał w wyniku tego zdarzenia.
25 lipca 2024 r., około godziny 18.00 doszło do zawalenia się stropodachu w niezamieszkałym budynku dawnego kina przy Placu Zdrojowym 5 w Jedlinie-Zdroju. Budynek, którego właścicielem jest osoba prywatna, od dłuższego czasu jest w złym stanie technicznym. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Wałbrzychu, ze względu na stan budynku, zalecił wygrodzenie i oznakowanie części drogi wzdłuż budynku, aby wyeliminować zagrożenie dla osób korzystających z drogi i chodnika. Na miejsce zdarzenia natychmiast przybyły jednostki policji oraz straży pożarnej, w tym Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza PSP z Wałbrzycha, która przeprowadziła przeszukanie budynku. Na szczęście, nie stwierdzono obecności osób poszkodowanych.
W związku z zawaleniem się stropodachu, zostały podjęte działania mające na celu zabezpieczenie budynku przed osobami postronnymi oraz wyłączenie pasa jezdni w obrębie budynku, zgodnie z zaleceniami Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Wałbrzychu.
– Naszym priorytetem jest zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom oraz wszystkim osobom przebywającym w okolicy. Dzięki szybkiej reakcji służb ratunkowych udało się zabezpieczyć obszar zawaliska. Chciałabym podkreślić, że właścicielem budynku jest osoba prywatna, co dodatkowo komplikuje sytuację. Pracujemy nad dalszym zabezpieczeniem terenu i apelujemy do mieszkańców o omijanie tego obszaru do czasu zakończenia wszystkich działań prewencyjnych. Służby ratunkowe oraz władze lokalne monitorują sytuację na bieżąco i podejmują wszelkie niezbędne kroki, aby zapobiec dalszym zagrożeniom. A dalsze procedury są prowadzone przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Wałbrzychu – mówi Iwona Łukasik, Zastępca Burmistrza Jedliny- Zdrój.
To kolejna katastrofa budowlana w ostatnich dniach. Specjalna komisja bada przyczyny zawalenia się muru na terenie zamku Książ w Wałbrzychu, do którego doszło 19 lipca 2024 r. W tym zdarzeniu także nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
– Około 16:30 doszło do osunięcia się nadbudowy muru biegnącego wzdłuż drogi prowadzącej do zamku od strony północnej. Na szczęście, nikt w wyniku tego zdarzenia poważnie nie ucierpiał. Czterem osobom, które znajdowały się w okolicy zdarzenia została udzielona pomoc medyczna. Na miejscu pracowały służby, a teren został zabezpieczony i natychmiastowo wyłączony z użytkowania. Zarząd spółki w trybie pilnym zlecił wykonanie ekspertyz technicznych, które obejmą nie tylko wskazany przez inspektora budowlanego fragment, ale całość zamkowych murów. Bezpieczeństwo turystów jest dla nas najważniejsze, dlatego też w zamku powołany został specjalny zespół, w skład którego poza pracownikami technicznymi Książa, wchodzą także rzeczoznawcy budowlani w specjalności konstrukcyjno-budowlanej, zajmujący się obiektami zabytkowymi. Dziękujemy wszystkim służbom za sprawne i profesjonalne przeprowadzenie akcji. Teren zdarzenia został zabezpieczony i wyłączony z ruchu. Trasa turystyczna pozostała czynna, a zamek jest otwarty w standardowych godzinach. Wszystkie usługi i wydarzenia będą realizowane zgodnie z harmonogramem – wyjaśnia Mateusz Mykytyszyn, rzecznik prasowy spółki Zamek Książ w Wałbrzychu.
(RED)