120 kilometrów w ciągu 24 godzin chce przejść Michał Gałęza, który jest członkiem Wrocławskiego Klubu Wysokogórskiego, podróżnikiem i wspinaczem. Pokonując trasę z Wrocławia na Śnieżkę chce wspomóc zbiórkę pieniędzy na leczenie i rehabilitację 20-letniego Kuby Matusiewicza z Wałbrzycha. Pieniądze są zbierane przez stronę https://www.siepomaga.pl/jakub-matusiewicz.
– 15 lipca 2024 r. pójdę z mojego mieszkania na wrocławskich Hubach na szczyt Śnieżki. Z pozoru może wydać się to niczym spektakularnym, ale narzuciłem sobie czas przejścia 24 godziny. W dobę chcę pokonać dystans około 120 km, więc będę musiał iść przez cały czas tempem 5km/h – nie licząc żadnych postojów ani odpoczynku, co jest naprawdę niełatwym zadaniem. Najtrudniejsza część czeka mnie z resztą na koniec, bo po nocnym marszu i około 20 godzinach wędrówki, będę musiał wdrapać się jeszcze na Śnieżkę. Podejścia, jakie czekają mnie w tym czasie, to około 2000 metrów przewyższenia w pionie. Czyli można powiedzieć, że wejdę z poziomu morza na Kasprowy Wierch (1987) i jeszcze trochę. Na pewno odczuję to w nogach. Ale chcę podjąć się realizacji tego wyzwania, ponieważ pragnę nagłośnić zbiórkę charytatywną dla Kuby Matusiewicza, syna mojej znajomej. Kuba potrzebuje ponad 300 tysięcy złotych na opłacenie ośrodka opiekuńczo-rehabilitacyjnego. Uległ on strasznemu wypadkowi, a jego rodzina robi więc wszystko, aby zapewnić mu godne warunki, w których będzie poddawany leczeniu i rehabilitacji. Aby nagłośnić całą sprawę i mój wyczyn, utworzyłem wydarzenie na Facebooku: https://www.facebook.com/events/362651326464235/?active_tab=discussion oraz opublikowałem informację na kilku grupach turystycznych i widzę, że ludzie chętnie je udostępniają i komentują, pojawia się także coraz więcej wpłat na koncie Kuby. Podczas samego marszu planuję iść w koszulce zachęcającej do dokonywania wpłat dla Kuby, a także nagrywać na bieżąco relacje z mojej wędrówki, podczas których będę o tym mówił – mówi Michał Gałęza.
– Zachęcam wszystkich do wspólnego marszu z Michałem, choćby na krótkim odcinku. I proszę o wsparcie dla Kuby oraz wpłaty na stronie https://www.siepomaga.pl/jakub-matusiewicz. W imieniu całej naszej rodziny z serca dziękuję wszystkim za pomoc – dodaje mama Kuby – Barbara Bukowska-Matusiewicz.
(RED)