Wolny jak ślimak? Nie tym razem! Winniczki przygotowane do walimskich wyścigów jak co roku dały emocjonujący popis umiejętności.
Zawody w hali Centrum Sportu i Rekreacji w Walimiu zostały zorganizowane po raz jedenasty w dwóch kategoriach – dla dzieci i dla dorosłych.
– Trudno jest „na oko” ocenić wiek ślimaka, a pytać przecież nie wypada – więc podczas klasyfikacji pod uwagę wzięty został wiek trenerów. W kategorii dziecięcej w kole startowym stanęło ponad 60 zawodników, natomiast w kategorii dorosłych o połowię mniej. Większość zawodników stanowiły potężne winniczki, choć warto wspomnieć, że każdy ślimak, bez względu na gatunek, mógł spróbować swoich sił – wyjaśnia organizator zawodów Artur Jarczok.
(KŻ)