Koszykarze Górnika Zamek Książ Wałbrzych, po dwóch zwycięstwach we własnej hali, potrzebują już tylko jednej wygranej z SKS Starogard Gdański by awansować do finału fazy play off I ligi, którego stawką jest prawo gry ekstraklasie. Kolejny mecz zostanie rozegrany w Starogardzie Gdańskim.
W sobotę Kociewskie Diałby rozpoczęły od mocnego uderzenia i po I kwarcie prowadziły różnicą 10 punktów. Wałbrzyszanie z mozołem odrabiali straty, by na nieco ponad pół minuty przed końcem drugiej kwarty, po trafieniu Konrada Dawdo zbliżyć się na 2 oczka (46:48). Zespół ze Starogardu Gdańskiego, który dwukrotnie wygrał z Górnikiem w sezonie zasadniczym, zdołał jednak odbudować przewagę. Na 2 min. przed syreną kończącą trzecią ćwiartkę, po przewinieniu technicznym dla ławki rezerwowych gospodarzy i rzucie wolnym Samira Stewarta, SKS znów prowadził różnicą 11 pkt., ale w ostatniej minucie tej części gry rozpoczął się koncert w wykonaniu podopiecznych trenera Andrzeja Adamka. Przy stanie 63:71 zza łuku trafił Hubert Pabian, w kolejnej akcji wykorzystał dwa rzuty wolne, a tuż przed syreną kończącą III kwartę Miłosz Góreńczyk, rzutem z połowy boiska, doprowadził do remisu 71:71. Po wznowieniu gry po przerwie Góreńczyk trafił jeszcze dwie trójki, kolejne 3 oczka z linii rzutów wolnych dodał Damian Durski i zrobiło się 77:71! Trener gości poprosił wtedy o czas, ale to nie wybiło Górnika z uderzenia. Efektownie i skutecznie grający gospodarze pozwolili ekipie z Kociewia zdobyć w IV kwarcie zaledwie 5 punktów i mecz zakończył się okazałym zwycięstwem 97:76.
W niedzielę to Górnik lepiej wszedł do gry, ale od prowadzenia 10:4 Kociewskie Diabły zdołały w 9 min. odwrócić wynik do stanu 18:17. Było to ich ostatnie prowadzenie w tym spotkaniu, bo rzutami wolnymi odzyskał je Pabian, a w 17 min. zawodów było już 42:30. Goście nie zamierzali jednak składać broni i po trójce Bartłomieja Majewskiego w 29 min. było już tylko 48:45. Wałbrzyszanie ponownie odskoczyli im na kilka punktów, ale historia powtórzyła się w 26 min., gdy po trójce Stewarta SKS przegrywał 55:58. Miejscowi na więcej im nie pozwolili i w ostatniej kwarcie zwiększyli przewagę do 15 pkt. by ostatecznie wygrać 86:73.
– Cały nasz zespół harował na parkiecie, by wygrać te dwa spotkania. Dziękujemy kibicom za wsparcie i teraz jedziemy na Kociewie po trzecie zwycięstwo – powiedział po końcowej syrenie kapitan Górnika Damian Durski.
Kolejne mecze półfinałowe, w których gra toczy się do trzech zwycięstw (2-2-1), zostaną rozegrane w 11.05 i ewentualnie 12.05 w Starogardzie Gdańskimoraz 15.05 w Wałbrzychu. Zwycięzcy zagrają w finale, a pokonani rozegrają dwumecz o trzecie miejsce (18.05 i 22.05). Finał (do trzech zwycięstw w systemie 2-2-1) zostanie rozegrany w dniach: 18.05, 19.05, 25.05 i ewentualnie 26.05 oraz 29.05.
Górnik Zamek Książ Wałbrzych – SKS Starogard Gdański 97:76 (19:29, 27:22, 25:20, 26:5)
Górnik: Jackson 22, Pabian 16, Góreńczyk 15, Durski 14, Czempiel 8, Niedźwiedzki 7, Kowalenko 5, Jakóbczyk 3, Wilk 3, Dawdo 2, Margiciok 2, Mindowicz 0.
Górnik Zamek Książ Wałbrzych – SKS Starogard Gdański 86:73 (23:22, 25:20, 18:17, 20:14)
Górnik: Jakóbczyk 15, Pabian 15, Wilk 10, Niedźwiedzki 7, Durski 6, Kowalenko 5, Góreńczyk 5, Czempiel 4, Dawdo 3, Margiciok 0.
Astoria Bydgoszcz – GKS Tychy 61:71 i 74:58, play off 1:1.
(RED, fot. Maja Radczak)