https://db2010.pl Tygodnik DB2010 GAZETA AGLOMERACJI WAŁBRZYSKIEJ

W Mieroszowie i Gostkowie upamiętnili ofiary stalinowskich represji

Burmistrz Mieroszowa Andrzej Lipiński, wraz z zastępcą Mariuszem Pawlakiem oraz dyrektorami gminnych jednostek złożyli kwiaty pod tablicą upamiętniającą ofiary zbrodni katyńskiej oraz oddali hołd deportowanym w głąb Związku Radzieckiego, składając kwiaty pod Tablicą Pamięci Zesłańców Sybiru. Obchody z udziałem Sybiraków zostały zorganizowane także w Gostkowie w Gminie Stare Bogaczowice.

– 14 kwietnia to znamienna data w historii Polski. 1058 lat temu Polska przyjęła chrzest, a 84 lata temu nastąpiła druga masowa deportacja Polaków na Syberię i do Kazachstanu. W tym samym czasie, kiedy Polskie rodziny wywożono na Syberię, żołnierze NKWD dokonywali mordu polskich oficerów w Katyniu, Miednoje i w Charkowie. Przypomnę, że zginęło ich 22 tysiące, ale do dziś nie otrzymaliśmy tak zwanej listy białoruskiej – przypomina Wacław Kwieciński, Sekretarz Zarządu Koła Związku Sybiraków w Wałbrzychu, który wziął udział w uroczystościach upamiętniających deportację Polaków i zbrodnię katyńską w Gostkowie.

Na uroczystości, które zostały zorganizowane pod patronatem Wójta Gminy Stare Boghaczowice, zaproszony został przez Sołtyskę Gostkowa Sarę Zarzycką-Żurek, Prezes Koła Związku Sybiraków w Rogoźnie Wielkopolskim Włodzimierz Sadłowski, który jest byłym mieszkańcem Gostkowa.

– Uroczystości rozpoczęły się mszą świętą w intencji Sybiraków, odprawianą przez księdza Andrzeja Wilczyńskiego. Po nabożeństwie zebrani udali się przed tablicę upamiętniającą zesłańców syberyjskich, gdzie odmówili modlitwę i złożyli wiązanki kwiatów. Stąd wszyscy udali się do miejscowej świetlicy na grochówkę, ciasto i kawę, gdzie wysłuchali przygotowanej przeze mnie prezentacji multimedialnej „Sybiracy – Pamiętamy”. Po nie przedstawiłem własny tomik poezji „Poezja Sybiru” oraz dwie książki „Dzieci Sybiru” Agnieszki Lewandowskiej-Kąkol i „Bliżej Polski” autorstwa Sybiraczki Anieli Kozłubskiej-Dmytrasz, która obecna była na mszy i na spotkaniu w świetlicy w Gostkowie. Przedstawiona prezentacja poruszyła serca zebranych i pobudziła dyskusję o tamtych czasach. Najbardziej wzruszoną była Pani Aniela, która opowiedziała jeszcze kilka bolesnych historii ze swojego pobytu na zesłaniu i po powrocie do kraju – relacjonuje Wacław Kwieciński.

(WK)

REKLAMA

REKLAMA

Archiwalne posty