Kiedy ranny jest turysta zadzwoń sześćset sto i trzysta (600 100 300) – tej ważnej rymowanki z numerem alarmowym GOPR oraz innych zasad bezpieczeństwa w górach uczyły się dzieci w Wałbrzychu, Nowej Rudzie, Dzikowcu, a ostatnio w Braszowicach, podczas prelekcji organizowanych wspólnie przez Grupę Sudecką GOPR i Kopalnie Surowców Skalnych w Bartnicy.
Najpierw pandemia, a teraz wysokie ceny paliw oraz rosnące koszty wypoczynku sprawiły, że coraz więcej osób korzysta z okolicznych atrakcji. W tym z gór, na których przybywa wież widokowych. Za ich sprawą ożywają rejony do tej pory rzadziej odwiedzane przez tak zwanych niedzielnych turystów. O ile wycieczka na Wzgórze Gedymina, gdzie nowa wieża widokowa przyciąga tłumy, czy Dzikowca, na który można wjechać koleją kanapową nie jest wielkim wyzwaniem, o tyle zdobycie Chełmca, Borowej, Trójgarbu czy Włodzickiej Góry może wiązać się z ryzykiem, zwłaszcza w przypadku osób, które na co dzień nie są zbyt aktywne fizycznie lub mają problemy zdrowotne. W razie pobłądzenia, kontuzji lub zasłabnięcia, nieodzowna jest pomoc wyspecjalizowanych ratowników, działających w Górskim Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym. I choć wakacje dobiegają końca, to przed nami jeszcze wiele pogodnych weekendów, które będą zachęcały do wizyty w górach, dlatego warto znać zasady bezpiecznego wędrowania.
Nauka na miarę życia
Prelekcja „Bądź bezpieczny w górach” dla dzieci z Braszowic była kolejną nauką dla najmłodszych mieszkańców regionu, zorganizowaną przez Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe i KSS Bartnica. Wcześniejsze prelekcje odbyły się m.in. Wałbrzychu, Nowej Rudzie – Słupcu czy Dzikowcu. Górscy ratownicy i wydobywająca w regionie surowce skalne spółka połączyły w tej ważnej sprawie siły, w imię wspólnej misji: troski o bezpieczeństwo ludzi i związanej z tym edukacji, prowadzonej od najmłodszych lat.
– Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. Dlatego zajęcia, które organizujemy dla dzieci wspólnie z KSS Bartnica, są niezwykle ważne. Jeśli bowiem dziecko nauczy się podstawowych zasad reagowania na sytuacje zagrożenia w górach, to gdy zetknie się z nimi realnie, to zamiast panikować, będzie wiedziało, co robić: choćby w jaki sposób wezwać ratowników. Dzięki temu rzeczywiście może uratować komuś życie. Nieraz przecież słyszymy w mediach, że małe dziecko uratowało swoją mamę, która straciła w domu przytomność, bo wiedziało, jak zadzwonić po pomoc. Nasze prelekcje mają podobny cel. Uczymy dzieci także innych zasad bezpieczeństwa w górach, które są niby tak oczywiste, że wszyscy je znają, ale jak przychodzi co do czego to okazuje się, że ludzie wychodzą na szlaki w złym obuwiu, nieodpowiednim ubiorze, z niewłaściwie wyposażonymi plecakami. I o nieszczęście nietrudno. Dlatego trzeba edukować w tym zakresie od najmłodszych lat – mówi Krzysztof Antoniak, ratownik GOPR, który prowadził zajęcia dla dzieci w Braszowicach.
Poza umiejętnością wzywania ratowników i numerami alarmowymi GOPR – 600 100 300 oraz drugim numerem 985 – dzieci poznały też m.in. podstawowe, będące w zasięgu ich możliwości zasady udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej: np. jak usztywnić złamaną kończynę za pomocą choćby patyka i folii spożywczej czy w jaki sposób uciskać klatkę piersiową poszkodowanego, aby utrzymać pracę jego serca do czasu przybycia ratowników. Uczestnicy zajęć na własnej skórze przekonali się też, jak to jest być „ofiarą wypadku” transportowaną w próżniowych noszach używanych przez GOPR, mogli również spróbować swoich sił w przenoszeniu „poszkodowanych”.
– Mojemu synowi tak się prelekcja podobała, że po powrocie do domu nie mówił o niczym innym! Tak się przejął nową wiedzą o ratowaniu innych, że zaczął uczyć zasad bezpieczeństwa w górach także nas, rodziców. Muszę przyznać, że dużo z tej ważnej lekcji o bezpieczeństwie zapamiętał – mówi Krzysztof Kudryński, mieszkaniec Braszowic, tato jednego z uczestników.
Wystarczy wiedzieć
– Serdecznie dziękuję organizatorom prelekcji: Kopalniom Surowców Skalnych w Bartnicy i ratownikom Grupy Sudeckiej GOPR za tę ważną dla bezpieczeństwa inicjatywę. Szczególnie, że w czasie wakacji dużo dzieci wędruje z rodzicami po górach i ta wiedza może okazać się bezcenna. Ja sama naprawdę często przemierzam górskie szlaki i widzę, jak wielu turystów wychodzi w góry nieprzygotowanych. Tymczasem wystarczy podstawowa wiedza: o odpowiednim ubiorze, butach, zapasie wody i czymś słodkim w plecaku, żeby spędzić czas w górach miło i bezpiecznie. Mam nadzieję, że dzięki m.in. tej prelekcji uczniowie naszej szkoły będą podczas wypraw bezpieczni i szczęśliwi. Tego im z całego serca życzę – mówi Katarzyna Silarska, dyrektor Szkoły Podstawowej w Braszowicach.
(EG)