https://db2010.pl Tygodnik DB2010 GAZETA AGLOMERACJI WAŁBRZYSKIEJ

Skazani na 7 ligę?

Do lat 90-tych XX wieku Wałbrzych był jednym z najsilniejszych ośrodków piłki nożnej na Dolnym Śląsku. Zagłębie i Górnik mają na koncie po 6 sezonów w ekstraklasie, ekipa z Białego Kamienia zajęła nawet 3 miejsce i grała w Pucharze UEFA, a juniorzy z Nowego Miasta dwukrotnie byli mistrzami Polski. Kluby spod Chełmca wychowały wielu reprezentantów Polski i to właśnie szkolenie młodzieży było ich wizytówką. Ale w Wałbrzychu działało wtedy więcej klubów, które miały sekcje piłki nożnej. Były to między innymi: Victoria, Czarni, Koksochemia, Budrol, Semafor. Likwidacja kopalń i upadek przemysłu ciężkiego sprawiły, że kluby straciły możnych mecenasów, którzy utrzymywali nie tylko trenerów i zawodników, ale także bazę sportową. Codziennością stały się wycofania drużyn z rozgrywek oraz likwidacje sekcji i klubów. Sytuacji nie uzdrowiła fuzja największych klubów, czyli Górnika i Zagłębia, z których powstał Klub Piłkarski Wałbrzych. Chwilowe wzloty i awanse do II ligi były jaskółkami, które wiosny nie uczyniły. Dziś jedynym piłkarskim reprezentantem Wałbrzycha na szczeblu centralnym jest AZS PWSZ Wałbrzych, który od kilku lat z powodzeniem rywalizuje w kobiecej ekstraklasie. Za to męskie zespoły seniorów, w liczbie aż czterech, rywalizują w klasie A, czyli na 7 poziomie rozgrywek. W tym sezonie znalazł się tam także Górnik, który jeszcze 5 lat temu występował w II lidze, a w poprzednich rozgrywkach bez problemu utrzymał się w IV lidze. Przymusowa degradacja związana była oczywiście z brakiem pieniędzy.

Przed dwoma tygodniami pojawił się jednak jakiś promyk nadziei na lepszą przyszłość. Trzy kluby, korzystające ze zrujnowanego stadionu w dzielnicy Nowe Miasto, podpisały porozumienie z Gminą Wałbrzych i miejską spółką zarządzającą obiektami sportowymi, którego celem ma być modernizacja obiektu, na którym Górnika w ekstraklasie dopingowało jednorazowo nawet 45 tysięcy widzów. Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej, który był jednym z sygnatariuszem tej umowy, zwraca uwagę na jeszcze jeden jej aspekt.

– Być może dużo ważniejszym elementem tego porozumienia jest dowód na integrację środowiska piłkarskiego w Wałbrzychu, do czego namawiam od lat. Naszego miasta nie stać na wspieranie aktywności na wysokim poziomie w kilku środowiskach piłkarskich. Integracja pozwoli uniknąć rozproszenia wałbrzyskich talentów oraz środków materialnych – podkreśla prezydent miasta.

Biorąc pod uwagę fakt, że dla wszystkich męskich klubów piłkarskich w Wałbrzychu od lat głównym źródłem dochodu są dotacje z budżetu miasta, integracja klubów wydaje się jedynym sposobem na wyjście z marazmu i 7 ligi. Ale Czesław Grzesiak – prezes niedawnego drugoligowca, czyli Górnika – nie jest optymistą.

– Muszę z przykrością powiedzieć, że łatwiej nam będzie odbudować stadion na Nowym Mieście niż doprowadzić do integracji wałbrzyskich klubów na takim poziomie, by najzdolniejsza młodzież trafiała do klubu, w którym będzie miała na miejscu zapewniony rozwój na najwyższym poziomie i nie musiała szukać takich możliwości poza Wałbrzychem. Podejmowaliśmy takie działania, ale nie udało się nam dojść do porozumienia – mówi prezes Górnika.

Czas pokaże, czy akcja „Razem dla stadionu Nowe Miasto” będzie iskierką, która rozbudzi serca i umysły działaczy oraz kibiców, czy raczej kolejną zmarnowaną szansą na zbudowanie silnego ośrodka piłkarskiego w Wałbrzychu.

Robert Radczak

REKLAMA

REKLAMA

Archiwalne posty