Rozmowa z Jackiem Iwanczem, dyrektorem II Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Banacha w Świdnicy i radnym Sejmiku Województwa Dolnośląskiego.
Od 2011 roku kieruje pan II Liceum Ogólnokształcącym w Świdnicy. Co uważa pan za największy sukces na tym polu?
Jacek Iwancz: – II LO to szkoła ciesząca się prestiżem, jej uczniowie osiągają wysoki wyniki maturalne, w rankingu „Perspektyw” jesteśmy corocznie wysoko klasyfikowani, a w 2018 roku uzyskaliśmy tytuł „Złota Szkoła”.
Na czym polega wprowadzony przez pana – jak to nazywają uczniowie – „amerykański system”?
– Uczniowie, absolwenci gimnazjum, wybierają przy przyjęciu do naszej szkoły jeden przedmiot realizowany na poziomie rozszerzonym, a od drugiej klasy kolejne dwa. Tak rozbudowana oferta jest możliwa dzięki realizowaniu zajęć w grupach międzyklasowych. Niestety, po reformie systemu edukacji dyrektor liceum stracił możliwość oferowania uczniom tak szerokiego wachlarza wyboru…
Ofertę szkoły wzbogacił pan o przedmioty uzupełniające.
– Wprowadziliśmy takie zajęcia jak: elementy programowania, stereochemia, warsztaty dziennikarskie, wiedzę o filmie i teatrze polskim, a także rysunek techniczny prowadzony przez panią architekt. Jesteśmy jedyną szkołą w regionie oferującą takie zajęć. Dodam, że stereochemia, czyli nauka o budowie przestrzennej związków chemicznych, jest realizowana przeze mnie i według mojego programu autorskiego.
II LO jest szkołą prowadzącą systematyczną wymianę młodzieży ze szkołami z zagranicy.
– Współpracujemy z placówkami z Włoch, Anglii, Niemiec. W kwietniu tego roku gościliśmy uczniów z miejscowości Scalea (Włochy), a za tydzień nasza młodzież wyjeżdża z rewizytą na południe Włoch. Osobiście kilkukrotnie brałem udział w wymianie młodzieży z King Edward VI Camp Hill School z Birmingham, poznając tajniki brytyjskiego szkolnictwa oraz goszcząc angielskich uczniów i nauczycieli w Świdnicy. Poza tym aktywnie współpracujemy z Fundacją Krzyżowa, uczestnicząc w spotkaniach młodzieży.
Od 2013 roku II LO i Powiat Świdnicki współpracują ze stroną niemiecką przy promowaniu postaci Emila Krebsa – słynnego poligloty urodzonego w Świebodzicach.
– Częstymi gośćmi w II LO są Gunnar Hille – dyrektor Centrum Języków Obcych Ministerstwa Spraw Zagranicznych Niemiec oraz Eckhard Hoffmann – prasiostrzeniec Emila Krebsa, autor publikacji o słynnym poliglocie. Współpraca zaowocowała konkursem językowym organizowanym przez naszą szkołę, którego druga edycja odbyła się we wrześniu. Konkurs promuje naukę języków obcych, innych niż język angielski.
Kierowana przez pana szkoła została zaproszona w 2017 do udziału w projekcie, który był międzynarodową inicjatywą niemiecko-włoskiej fundacji L’ Unione Europea w Berlinie na rzecz tolerancji, praw człowieka oraz integracji europejskiej.
– Projekt powstał we współpracy z włoskim dyrygentem i pianistą Claudio Abbado, pod patronatem prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera. W ramach projektu został nagrany film, w którym w pierwszej części uczniowie II LO odczytywali listy pożegnalne członków antyfaszystowskiego ruchu oporu, którzy w obliczy rychłej śmierci żegnali się z najbliższymi, przekazując im wyrazy miłości i nadziei, że ich walka i ofiara nie pójdzie na marne. Druga część filmu składała się relacja z koncertu filharmoników berlińskich pod batutą Claudio Abbado, którzy zaprezentowali dzieło włoskiego kompozytora Luigi Nono, który w 1956 skomponował utwór dla chóru Il canto sospeso.
Szkoła współpracuje z instytucjami świdnickimi, m.in. ze Świdnickim Ośrodkiem Kultury, czy Kościołem Pokoju.
– Jesteśmy szkołą już prawie z 70-letnią tradycją, ze wspaniałymi absolwentami. Co pięć lat organizujemy zjazdy, w których chętnie uczestniczą nasi byli uczniowie, ale ciągle mający żywy kontakt ze szkołą. Dbamy też o naszych byłych nauczycieli, w 2017 roku w szkole miała miejsce uroczystość nadania tytułu Zasłużony dla Miasta Świdnicy (naszemu dyrektorowi w latach 1969-1990) Zenonowi Michalczykowi. Ważna jest także aktywna współpraca z organizacjami kombatanckimi oraz Towarzystwem Miłośników Lwowa i Kresów Wschodnich. Od 2017 szkoła nosi imię Stefana Banacha, co również nawiązuje do szkoły lwowskiej, która ukształtowała genialny umysł naszego patrona.
A czym wykazał się Pan jako radny sejmiku województwa?
– Z mojej inicjatywy Sejmik Województwa Dolnośląskiego – wbrew radnym PiS – poparł protest nauczycieli, a we wrześniu zgłoszony przez mój klub apel do rządu o wprowadzenie klimatycznego stanu wyjątkowego. Jestem wiceprzewodniczącym Komisji Kultury, Edukacji i Nauki, staram się promować nasze, wałbrzyskie instytucje kulturalne finansowane ze środków urzędu marszałkowskiego, czyli Teatr Dramatyczny oraz Filharmonię Sudecką. Z mojej inicjatywy nagrodę kulturalną Silesia otrzymał Mariusz Kędzierski, artysta ze Świdnicy, za osiągnięcia w dziedzinie grafiki i portretów. I to pomimo niepełnosprawności – wady wrodzonej obu kończyn górnych. Projekt „Mariusz rysuje” podbił serca mieszkańców kilku stolic europejskich, jego prace były nagradzane w Dubaju i Wiedniu, a galeria w Nowym Jorku zaprezentowała jego twórczość.
Niewielu o tym wie, że sprawdzam się pan także w… działaniach teatralnych!
– Teatr to moja pasja. Jestem aktorem w przestawieniach w ramach projektu Alchemii Teatralnej, wystąpiłem już w kilku przedstawieniach, m.in. w „Sekretnym życiu tygrysów łazienkowych”, a w 2018 roku w „Rzecz o Hamlecie w pewnym powiecie”. Corocznie przygotowujemy premierę nowego przedstawienia. Naszym reżyserem jest Juliusz Chrząstowski, aktor Teatru Starego w Krakowie.
Rozmawiał Robert Radczak