https://db2010.pl Tygodnik DB2010 GAZETA AGLOMERACJI WAŁBRZYSKIEJ

Sport wyczynowy integruje i rozwija

Rozmowa z Maciejem Badorą, posłem Prawa i Sprawiedliwości z Wałbrzycha.

Dlaczego zaangażował się Pan w pomoc upadającemu Klubowi Piłkarskiemu Górnik Wałbrzych?

Maciej Badora: – K.S. Górnik Wałbrzych to część historii naszego miasta. Można powiedzieć, że dzieli z nim swoje losy. Wraz z likwidacją przemysłu wydobywczego sport, a w szczególności wyczynowa piłka nożna, borykać się zaczęły z brakiem funduszy. Dzisiaj Klub Piłkarski Górnik Wałbrzych stoi w obliczu całkowitego zaprzestania działalności, co byłoby wielką stratą dla Wałbrzycha i naszego regionu.

Co dała Pana wizyta w Lubinie u prezesa Zagłębia?

– Za wcześnie mówić o efektach tej wizyty. Bez wątpienia ten ważny dolnośląski klub piłkarski z wielką uwagą i troską śledzi losy Górnika Wałbrzych, z którym jeszcze nie tak dawno rozgrywał mecze ligowe.

Czy Wałbrzych potrzebuje odbudowy stadionu na Nowym Mieście?

– Wałbrzych potrzebuje nowoczesnego stadionu i myślę, że zbudowanie stadionu w miejscu dotychczasowego boiska na Nowym Mieście byłoby najlepszym rozwiązaniem. Zaznaczam, że ten obiekt powinien być zbudowany z zachowaniem standardów, pozwalających przeprowadzać na nim rozgrywki ekstraklasy z odpowiednią liczbą miejsc dla kibiców. Takie stadiony powstawały w ostatnim czasie w Polsce i myślę, że warto skorzystać z takich wzorów.

Jak ocenia Pan kondycję sportu wyczynowego w Wałbrzychu?

– Uważam, że jest ona znacznie poniżej możliwości miasta, a zupełnie poza granicami wyznaczanymi przez ambicję i zapał kibiców z Wałbrzycha. Warto zwrócić uwagę na to, że w miastach o porównywalnej liczbie mieszkańców, sport wyczynowy ma się znacznie lepiej. Zdaje sobie sprawę, iż w dużej mierze jest to efektem zapaści gospodarczej, której doświadczyliśmy w latach 90-tych ubiegłego wieku. Od tego czasu upłynęło jednak już 20 lat i w moim przekonaniu konieczna jest dyskusja o roli sportu i sposobie jego finansowania.

Jakie znaczenie ma, w Pana przekonaniu, sport wyczynowy dla miasta i jego mieszkańców?

– Funkcji, jakie spełnia sport w społeczeństwie, jest wiele. Podkreślił bym dwie z nich. Przede wszystkim integruje mieszkańców i pozwala pełniej identyfikować się z miejscem, w którym się żyje. Doskonale wiemy jak ważne są dla nas sukcesy polskich zawodników na arenie międzynarodowej. Taką samą rolę dla lokalnych społeczności odgrywają kluby i zawodnicy konkurujący w zawodach i rozgrywkach krajowych. Oczywiście, aby ta identyfikacja zachodziła w szerokim zakresie, potrzebny jest odpowiedni poziom i oprawa zawodów. Drugim czynnikiem jest funkcja prorozwojowa. Nasz region ma ambicje stać się atrakcyjnym do zamieszkania, przyciągania turystów i rozbudowy funkcji usługowych. Dobrze funkcjonujący klub staje się magnesem napędzającym tego rodzaju aktywność. Proszę zauważyć, że Wałbrzych ze względu na położenie ma doskonałe warunki do przeprowadzania w nim obozów kondycyjnych, szkoleń i sparingów profesjonalnych sportowców. Potrzeba jednak do tego odpowiedniej infrastruktury i opinii miasta otwartego na sportowców. Dodatkowo posiadamy bogate tradycje sportowe co ułatwić powinno rozwój w tej dziedzinie.

Jak zatem wzmocnić sytuację wałbrzyskich klubów?

– To powinien być przedmiot otwartej dyskusji społecznej. Często słyszę, że to prywatne firmy winny zaangażować się w finansowanie sportu, a przecież w naszym mieście mamy przedstawicieli również wielkich światowych koncernów. W moim przekonaniu jest to możliwe, pod warunkiem wszakże, że my – jako społeczność – sami uwierzymy w możliwości i szanse naszych sportowców i działaczy, i zdecydujemy się uczynić ze sportu wyczynowego jedną z wizytówek naszego miasta. Aby tak się stało należy przede wszystkim zaplanować sposoby wsparcia w dłuższych okresach, przynajmniej 5-letnich. Pozwoli to klubom zaplanować swój rozwój, a nam da możliwość rozliczania ich z tych planów na bieżąco. Uważam, że sukcesy naszych klubów, awansowanie do wyższych klas rozgrywkowych, rosnąca liczba kibiców na meczach i zawodach, będą najlepszą zachęta do zaangażowania się w finansowanie sportu wyczynowego przez firmy prywatne, których zarządom również zależy na aktywnym włączaniu się w życie naszej społeczności.

Rozmawiał Robert Radczak

REKLAMA

REKLAMA

Archiwalne posty