Zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie 70 tysięcy złotych postawiła Prokuratura Okręgowa w Świdnicy Jackowi C. – burmistrzowi Boguszowa-Gorc. Prowadzący sprawę prokurator złożył do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego samorządowca na 3 miesiące, do którego sąd przychylił się . – Mimo trudnej dla naszego miasta sytuacji, urząd pracuje normalnie – mówi Grzegorz Łuczko, pełniący obowiązki sekretarza miasta Boguszów Gorce.
Zatrzymany 19 grudnia 2018 r. burmistrz Boguszowa – Gorc, został 21 grudnia doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.
– Zanim prokurator prowadzący sprawę postawił zarzuty, podejrzany został przewieziony na badanie lekarskie, o co wnioskowali obrońcy. Potem burmistrzowi został postawiony zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie 70 tysięcy złotych, a z ustaleń wynika, że domagał się 100 tysięcy złotych. Podejrzany odmówił składania wyjaśnień i do sądu został wysłany wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na 3 miesiące – powiedział Tygodnikowi DB 2010 prokurator Mariusz Pindera z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.
Za zarzucany czyn grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
– Na tym etapie nie ma innych osób podejrzanych – dodał prokurator.
Przedstawiciele boguszowskiego magistratu oraz prawnicy reprezentujący burmistrza Jacka. C. mają wiele uwag do pracy policjantów dokonujących zatrzymania samorządowca oraz prokuratora prowadzącego sprawę.
– Na czynności funkcjonariuszy policji i prokuratury zostanie złożone zażalenie – zapewnia Grzegorz Łuczko. – Przede wszystkim w dniu zatrzymania burmistrza odmówiono jego pełnomocnikom dostępu do zatrzymanego oraz do udziału w czynnościach wykonywanych prze śledczych. Zresztą, to wszystko wygląda na prowokację. W sprawie, w której rzekomo miało dojść do wręczenia korzyści majątkowej, burmistrz nie miał żadnej możliwości działania na korzyść przedsiębiorcy. Co więcej, w obecności inny pracowników naszego urzędu odbywały się spotkania z tym przedsiębiorcą, bo zależy nam na jak najszybszym dokończeniu inwestycji, która miała być zamknięta w październiku tego roku. Dodam, że kara umowna za każdy dzień zwłoki wynosi 3 tysiące złotych. Zatem jaki sens miałoby domaganie się i wręczanie łapówki w kwocie 100 tysięcy złotych?
Sąd przychyli l się do wniosku prokuratora i zastosował tymczasowy areszt wobec burmistrza, a jego obowiązki służbowe przejął zastępca burmistrza. Wygaszenie mandatu burmistrza będzie mogło nastąpić dopiero po prawomocnym wyroku skazującym za przestępstwo umyślne. Opozycyjni radni (lub inna grupa mieszkańców) będą mogli wcześniej złożyć wniosek o rozpisanie referendum o odwołanie burmistrza. Mogą to zrobić po upływie 9 miesięcy od dnia wyboru burmistrza, ale nie później niż na 9 miesięcy przed zakończeniem kadencji.
Robert Radczak
