https://db2010.pl Tygodnik DB2010 GAZETA AGLOMERACJI WAŁBRZYSKIEJ

Po najwyższy certyfikat

 
Znaczącym osiągnięciem w karierze wałbrzyskiego biegacza długodystansowego Witolda Radke było zdobycie Korony Największych Maratonów Świata – World Marathon Majors – tzn. ukończenie sześciu najbardziej liczących się na świecie i prestiżowych biegów na dystansie 42 km i 195 m. Wykazanie się taką rzadką zdobyczą, jest swojego rodzaju nobilitacją dla każdego zawodnika.
 
Radke rozpoczął kompletowanie trofeów związanych z Koroną 28 września 1997 r. w Berlinie. Na tamtejszej trasie, słynącej z częstego ustanawiania na niej maratońskich rekordów świata, uzyskał czas 3 godz. 29 min. 14 sek. 18 kwietnia 1999 r. wystartował w Londynie, kończąc bieg z rezultatem 3:19.36. Potem był najliczniej obsadzany na naszym globie maraton w Nowym Jorku. 2 listopada 2008 r. Radke przebiegł tam dystans w 3:47.46, zajmując 22. miejsce w swojej kategorii wiekowej. Start w kolejnych maratonach w USA wałbrzyszanin odnotował 19 kwietnia 2009 r. w Bostonie (3:40.50, 19. w kat.) i 11 października 2009 r. w Chicago (3:40.14, 4. w kat.).I wreszcie 26 lutego 2012 r. pobiegł w Tokio, gdzie uzyskał czas 4:03.41, kończąc kompletowanie najważniejszych maratonów.
Koniecznie trzeba dodać, że Witold Radke w swojej karierze uczestniczył dotychczas w 101 biegach na tym dystansie, a rozpoczął to dzieło 29 września 1996 r. w Warszawie (3:34.29, 19. w kat.).
Poszczycić się może zaliczeniem 6 kontynentów. Oprócz Europy, Azji oraz Ameryki Północnej, startował bowiem w Ameryce Południowej (18 lipca 2010 r. w Rio de Janeiro – 4:16.02, 6. w kat.), Afryce (31 stycznia 2016 r. Marrakesz – 4:35.07) oraz w Australii (21 sierpnia 2016 r. Sydney – 5:33.34, 4. w kat.). Istotną ciekawostką jest to, że Marrakesz był jego 99. maratonem, a Sydney 101. Miasta te rozdzielił… Wałbrzych, gdzie Radke 21 sierpnia 2016 r. zaliczył „setkę” na tym dystansie, towarzysząc z gipsem na ręce zawodnikom startującym w półmaratonie. Nigdy nie startował dwukrotnie w tym samym biegu maratońskim, nigdy też nie zszedł z jego trasy. Dotyczy to również rywalizacji na innych dystansach.
Szczególnym sentymentem darzy medal z Honolulu (9 grudnia 2012 r. – 4:30.33). Hawaje, których to miasto jest stolicą, nie stanowią wprawdzie osobnego kontynentu, ale nie są zbyt odległe od… Oceanii.
Każdy maraton Witold Radke ma udokumentowany okolicznościowym dyplomem i medalem. Posiada też listy startowe i oficjalne wyniki. Nie ma jednak dokumentu, w którym w sposób zbiorczy kompetentnie potwierdzono by jego uczestnictwo w 6. najważniejszych biegach. Ponieważ od pewnego czasu organizatorzy – organizacja Abbott World Marathon Majors – wydają takie certyfikaty, wałbrzyski biegacz zwrócił się do nich o poświadczenie jego wyników, a także o dołączane do niego trofeum w postaci połączonych 6 medali, każdy z symbolicznym wizerunkiem miasta-gospodarza zawodów. Będzie to wyjątkowej wartości eksponat w jego sportowym archiwum i medalowej kolekcji.
Kiedy Witold Radke rozpoczynał bieganie maratonów, miał wytknięty inny cel niż wspomniana korona. Zamierzał uczestniczyć w nich we wszystkich europejskich stolicach organizujących tego rodzaju biegi. Biegł zatem m.in. w Rzymie, Budapeszcie, Sztokholmie, Lizbonie, Helsinkach, Madrycie (29 kwietnia 2001 r. ustanowił tam swój rekord życiowy 3:17.05, 23. w kat.), Reykjaviku, Dublinie, Belfaście, Atenach, Brukseli, Moskwie, Sofii, Skopje, Ljubljanie, Bukareszcie. Jednocześnie przyjął zasadę, że jeżeli któraś ze stolic nie jest organizuje tego rodzaju imprez (jak np. szwajcarskie Berno, albańska Tirana, turecka Ankara, czy cypryjska Nikozja), wtedy zaliczał sobie jako stolicę inne miasto w danym kraju. W ten sposób skompletował 41 stołecznych grodów na naszym kontynencie i 5 miast, które je zastąpiły. Najprawdopodobniej jest jedynym maratończykiem, który może się wykazać takim osiągnięciem. Jest to dla pana Witolda, jako dla pioniera, źródłem szczególnej dumy i satysfakcji.
Tylko z powodu niuansów regulaminowych, Witold Radke nie może występować jako zdobywca także Korony Polskich Maratonów, chociaż przebiegł ten dystans w Dębnie, Warszawie, Poznaniu, Krakowie i Wrocławiu. Odpowiedni przepis mówi bowiem o zrealizowaniu zadania w ciągu 2 lat, a pan Witold nastawiał się na inne, wyższe cele i nie pilnował, by zmieścić się w tym terminie.
Andrzej Basiński
Radke-World Marathon Majors
Medale Witolda Radke z najważniejszych światowych maratonów. Od lewej: z Berlina, Londynu, Chicago, Bostonu, Nowego Jorku i Tokio.

REKLAMA

REKLAMA

Archiwalne posty