Trzeci mecz ekstraligi piłkarek nożnych w tym roku i po raz pierwszy drużynie AZS PWSZ Wałbrzych nie udało się zdobyć kompletu punktów. W meczu rozegranym w Wałbrzychu, na boisku ze sztuczną trawą, podopieczne trenera Kamila Jasińskiego zremisowały z AZS UJ Kraków 0:0.
Taki wynik pozostawił niedosyt, gdyż od początku spotkania to gospodynie były stroną przeważającą, jednak piłka nie chciała wpaść do bramki strzeżonej przez Karolinę Klabis. Krakowska defensywa spisywała się nadspodziewanie dobrze, a gdy już udało się ją wyprowadzić w pole, wałbrzyszanki zawodziła skuteczność w wykończeniu stwarzanych okazji do zdobycia gola. Między innymi Dominika Dereń w dobrej sytuacji z kilkunastu metrów posłała piłkę nad bramką, Jolanta Siwińska przegrała pojedynek sam na sam z Karoliną Klabis, a strzał głową Oliwii Rapackiej efektowną paradą obroniła bramkarka UJ. Po jednym z rzutów rożnych i zamieszaniu przed bramką krakowianki uratował również słupek. Druga połowa to jeszcze większa przewaga gospodyń i kolejne okazje, jednak nie były w stanie ich wykorzystać ani Oliwia Rapacka, uderzająca z jedenastu metrów minimalnie obok słupka, ani Dominika Dereń, której szarżę zatrzymała odważnym wyjściem na szesnasty metr Karolina Klabis. Do końca trwała walka o strzelenie tego upragnionego gola, ale ta sztuka się nie udała i AZS PWSZ Wałbrzych musiał zadowolić się tylko bezbramkowym remisem – relacjonuje Tomasz Stasiński z PWSZ.
Kolejny mecz wałbrzyszanki rozagrają już w Wielką Sobotę o godzinie 12.00 w Żywcu z Mitechem.
AZS PWSZ Wałbrzych – AZS UJ Kraków 0:0
AZS PWSZ: Klimek – Siwińska, Mesjasz, Aszkiełowicz, Dereń, Rędzia, Rapacka (65’ Rozmus), Ratajczak, Głąb, Zawadzka, Szewczuk. Trener: Kamil Jasiński.
(RED)
