Wałbrzyski bokser zawodowy Michał „Szczupak” Leśniak, na gali „Noc Wojowników” w Częstochowie stoczył niezwykle zacięty, ale zakończony remisem pojedynek z Kamilem Młodzińskim o pas mistrza Polski w kategorii junior półśredniej.
Pierwsza walka tych zawodników, także dramatyczna, odbyła się we wrześniu w Łomiankach i wtedy minimalnie lepszy był Leśniak. Warto zaznaczyć, że jako amatorzy obaj byli młodzieżowymi mistrzami Polski. Wałbrzyszanin znany jest z dynamicznego stylu walki i preferuje nieustanny atak, a ponieważ trafił na rywala, który również ani na moment nie odpuszcza, kibice znowu mieli okazję oglądać widowiskowy pojedynek „cios za cios”, który znawcy boksu typują do walki roku. „Szczupak” zszedł z ringu z bolesną kontuzją (wcześniej zmagał się z krwawiącym łukiem brwiowym), gdyż przeciwnik zadał mu cios w krocze. Ukoronowaniem częstochowskiej gali był pojedynek pomiędzy Tomaszem Adamkiem a Fredem Kassi, Kameruńczykiem mieszkającym w USA, wygrany przez Polaka. Mistrzowski pas pozostaje zatem bez właściciela.
Wiele przemawia za tym, że dojdzie do kolejnego rewanżu i trzeciej walki Leśniak vs. Młodziński. Po wyleczeniu kontuzji czekają go treningi z Piotrem Wilczewskim w Dzierżoniowie oraz z Mariuszem Cieślińskim w Świebodzicach, a kibice już ostrzą sobie apetyt na powtórkę wielkich emocji.
Leśniak pochodzi z bokserskiej rodziny. Jego dziadek – Stefan Wójtowicz był zawodnikiem Kolejarza Opole, a tata Andrzej – Victorii Wałbrzych.
Andrzej Basiński
Michał Leśniak (zielona góra spodenek) stoczył kolejny zacięty pojedynek z Kamilem Młodzińskim.