https://db2010.pl Tygodnik DB2010 GAZETA AGLOMERACJI WAŁBRZYSKIEJ

Tablicą upamiętni wyczyn „Młynarza”?

 
Minęło 35 lat od dnia, w którym Mieczysław Młynarski, 61-letni obecnie były koszykarz Górnika Wałbrzych, reprezentacji Polski i olimpijczyk z Moskwy, ustanowił rekord Polski w ilości punktów zdobytych w jednym meczu. Wyczyn ten miał miejsce w ówczesnej hali Ośrodka Sportu i Rekreacji, obecnej Hali Wałbrzyskich Mistrzów. Czy nie warto byłoby upamiętnić je np. tablicą pamiątkową na tym obiekcie?
 
Przypomnijmy, że historyczne dla polskiej koszykówki wydarzenie nastąpiło 10 grudnia 1982 r. podczas meczu I ligi (najwyższy szczebel rozgrywek, dzisiejsza ekstraklasa) Górnika z Pogonią Szczecin, który gospodarze wygrali 133:109 w obecności prawie 3 tys. widzów.
Popularny „Młynarz” wynikiem 90 pkt. pobił rekord Edwarda Jurkiewicza z Wybrzeża Gdańsk (84 pkt.), ustanowiony w 1970 r. w meczu z AZS Gdańsk, który z kolei okazał się lepszy od osiągnięcia Mieczysława Łopatki ze Śląska Wrocław (77 pkt.) odnotowanego w 1962 r. podczas spotkania z Baildonem Katowice.
Wartość rekordu Młynarskiego podnosi fakt, że w tamtym okresie nie zaliczano rzutów za 3 pkt.
– W meczu z Pogonią co najmniej kilkakrotnie trafiałem z 6 i 7 metrów, a więc na pewno „setka” by pękła – stwierdził rekordzista, który jest obecnie trenerem koszykarzy Polonii Świdnica. – Obecnie polskiemu basketowi wiele brakuje do widowiskowości meczów sprzed 30-40 lat. Postęp ominął koszykówkę. Zespoły zdobywają zwykle po 60-70 pkt, co sprawia, że spotkania są po prostu nudne. A przecież solą tej dyscypliny są celne rzuty. Moje osiągnięcie może jeszcze długo przetrwać i zanosi się na rekord z brodą – powiedział Tygodnikowi DB 2010.
Swoje snajperskie uzdolnienia wykorzystywał nie tylko w I lidze, której królem strzelców był 4-krotnie, a w 1981 r. zdobył w sumie 1115 pkt. Mianem tym szczycił się również po Igrzyskach Olimpijskich w Moskwie (1980), a także po mistrzostwach Europy w Turynie (1979) i Pradze (1981). W reprezentacji rozegrał 150 meczów, zdobywając 2680 pkt.
Do kadry narodowej juniorów trafił mając prawie 18 lat. W Górniku grał przez 14 lat (1973 – 1987), a rekordowy wyczyn miał miejsce w sezonie, który po raz pierwszy klub zakończył zdobyciem mistrzostwa Polski. Debiut w I lidze upamiętnił zaliczeniem 36 pkt, potem trafiał 50 i ponad 60 pkt. Przez jeden sezon występował w Lechu Poznań. Karierę sportową zakończył w SVD 49 Dortmund w wieku 38 lat.
– Gdy rozpoczynałem grę w Dortmundzie, drużyna obijała się w czwartej lidze. Gdy odchodziłem, weszła do pierwszej, w czym chyba miałem spory udział. Mam też i tę satysfakcję, że w tym mieście byłem pierwszym znanym polskim snajperem przed… Robertem Lewandowskim – zauważył.
W 2015 r. uhonorowano go tytułem „Zasłużony dla Miasta Wałbrzycha”.
Nie stracił kontaktu ze swoją dyscypliną. Przez kilka lat pracował jako trener młodzieży w Wałbrzychu. Teraz pomaga w szkoleniu Polonii Świdnica, występującej w III lidze.
Dlatego występujemy z inicjatywą upamiętnienia rekordu Mieczysława Młynarskiego wraz z informacją o jego innych ligowych i reprezentacyjnych osiągnięciach na specjalnej tablicy umieszczonej na lub wewnątrz Hali Wałbrzyskich Mistrzów.
Andrzej Basiński
mieczyslaw-mlynarski2
Mieczysław Młynarski w hali, która była świadkiem historycznego wydarzenia.

REKLAMA

REKLAMA

Archiwalne posty