Wałbrzyski bokser Michał Leśniak wystąpił w Dzierżoniowie, w pierwszej walce wieczoru gali „BudWeld Boxing Night: Noc Prawdy”, którego główną atrakcją był powrót Mateusza Masternaka, byłego mistrza Europy w kat. junior ciężkiej.
Popularny w swoim środowisku „Szczupak” zmierzył się w wadze półśredniej z Białorusinem Nadzirem Bakhshyieu i zwyciężył jednogłośnie na punkty. To jego piąta wygrana wśród „profi”.
– Bardzo chciałem udowodnić, że moja jedyna w dotychczasowej karierze zawodowej porażka z Damianem Wrzesińskim, była tylko wypadkiem przy pracy. Szkoda, że nie doszło do rewanżu, bo Wrzesiński zapowiadał, że mnie zniszczy i wyśle do szpitala, a ja jestem pewny, że byłoby odwrotnie. Po treningach w Dzierżoniowie z Piotrem Wilczewskim i Mariuszem Cieślińskim, czułem moc i postarałem się, by odczuł to Białorusin – powiedział po walce.
Leśniak, jeszcze jako amator, zdobył młodzieżowe mistrzostwo i wicemistrzostwo Polski, będąc wówczas podopiecznym trenera Zenona Kaczora. Teraz stawia sobie ambitne cele. Będziemy się przyglądać rozwojowi jego kariery.
Andrzej Basiński
Michał Leśniak trenował z Piotrem Wilczewskim i Mariuszem Cieślińskim.