Siatkarze Victorii PWSZ Wałbrzych po raz kolejny nie byli w stanie pokonać rywala w I lidze. Tym razem przegrali we własnej hali z Wartą Zawiercie 0:3 i ich sytuacja w tabeli wygląda coraz gorzej.
Wałbrzyszanie rozpoczęli spotkanie w składzie: Schamlewski, Durski, Zieliński, Borris, Napiórkowski, Plizga oraz Obrębski jako libero. Po dość wyrównanym początku meczu, pierwsi inicjatywę na boisku przejęli gospodarze, którzy prowadzili 8:5 i szkoleniowiec z Zawiercia musiał poprosić o czas, co przyniosło to efekt, ponieważ goście szybko wyrównali rezultat. Podopieczni Przemysława Michalczyka potem jeszcze utrzymywali 1-2-punktową przewagę, ale goście znów zdołali wyrównać przed końcem seta. W samej końcówce wałbrzyszanie popełniali błędy w polu serwisowym, co wykorzystali zawodnicy Warty i po ataku Michała Żuka wygrali 25:22.
Druga odsłona rozpoczęła się fatalnie dla Victorii PWSZ, która przegrywała 1:6. Nie pomagały ani przerwy na żądanie Przemysława Michalczyka, ani indywidualne akcje, ponieważ wałbrzyszanie popełniali nadal sporo błędów tak w defensywie, jak i w ofensywie, przez co w fatalnym stylu przegrali drugiego seta aż 13:25.
W trzeciej partii przyjezdni wciąż nie zwalniali tempa i po asie serwisowym prowadzili 4:1, przez co trener wałbrzyszan znów poprosił o czas. Po chwili jego podopieczni wyrównali rezultat, jednak potem znów zaczęli popełniać błędy, a zawiercianie odskoczyli i nie oddali prowadzenia do końca spotkania. Ostatecznie Victoria PWSZ przegrała seta 18:25 i cały mecz 0:3.
W następnej kolejce wałbrzyszanie zagrają w Krakowie z AGH. Spotkanie odbędzie się w sobotę, 26 listopada.
Radosław Radczak