https://db2010.pl Tygodnik DB2010 GAZETA AGLOMERACJI WAŁBRZYSKIEJ

Surowa lekcja

Piłkarki nożne AZS PWSZ Wałbrzych w 5. kolejce ekstraligi przegrały z Górnikiem Łęczna aż 0:4. Jest to pierwsza porażka poniesiona przez podopieczne Kamila Jasińskiego w obecnym sezonie.
SONY DSC
Mimo że wicemistrz kraju w poprzednim sezonie aż trzykrotnie pokonał akademiczki z Wałbrzycha, to jednak kibice wierzyli w to, że AZS PWSZ zdoła ugrać choćby remis i przedłuży dobrą serię bez porażki w tym sezonie. W meczu na szczycie ekstraligi, zabrakło w składzie zespołu z Wałbrzycha Sofii Gonzalez, która narzeka na uraz.
Na trybunach Stadionu 1000-lecia w Wałbrzychu pojawił się Marcin Kasprowicz, selekcjoner kadry do lat 19 kobiet, który powołał Klaudię Miłek na najbliższe zgrupowanie reprezentacji tej kategorii wiekowej. Początek spotkania nie zapowiadał tak wysokiego zwycięstwa przyjezdnych, ponieważ pierwsza połowa była dość wyrównana, a do pewnego momentu lepsze wrażenie sprawiały gospodynie. W 16 min., po podaniu od Emilii Bezdzieckiej, na strzał zdecydowała się Oliwia Maciukiewicz, ale piłka poszybowała nad bramką. Chwilę później, po błędzie Anny Palińskiej, Bezdziecka tym razem zagrała do Klaudii Miłek, która strzeliła niecelne. Za to w 26 min., po centrze z kornera, głową z 5 metrów uderzyła Anna Sznyrowska, która dała Górnikowi prowadzenie. Po golu łęcznianki miały jeszcze 2 okazje do podwyższenia wyniku, jednak pierwsza próba była niecelna, a potem świetnie interweniowała Daria Antończyk.
W przerwie kontuzjowaną Dominikę Dereń zastąpiła Karolina Jędras., a w 56 min. świetną piłkę w polu karnym otrzymała Julia Kowalczyk, która miała przed sobą tylko bramkarkę gości, ale źle uderzyła w piłkę, która minęła bramkę. Siedem minut później, po bardzo dobrej akcji na lewej stronie boiska, Emilia Kamczyk strzałem na długi słupek podwyższyła wynik spotkania. Niedługo po tym, wpuszczona na boisko Jessica Pluta zdecydowała się na uderzenie, lecz piłkę spokojnie złapała Anna Palińska. Potem przewaga Górnika rosła z minuty na minutę i w 73 min. było 3:0, kiedy w zamieszaniu w polu karnym AZS PWSZ Daria Antończyk obroniła strzał Anny Sznryowskiej, z dobitką zdążyła jeszcze Gabriela Grzywińska, która wpakowała futbolówkę do siatki. A siedem minut później bezpośrednio z rzutu wolnego z prawej strony świetnie przymierzała Marlena Hajduk, błąd popełniła Antończyk i łęcznianka ustaliła wynik spotkania na 4:0 dla Górnika.
– Trzeba przyznać, że w tym spotkaniu Górnik miał zdecydowanie więcej atutów. Co prawda potrafiliśmy w pierwszej połowie kilka razy postraszyć przeciwnika i nie zapowiadało się na tak wysoką porażkę. Niestety, druga połowa zweryfikowała naszą grę i byliśmy już tylko tłem dla rywala – powiedział po meczu trener AZS PWSZ Wałbrzych Kamil Jasiński.
 
AZS PWSZ Wałbrzych – Górnik Łęczna 0:4 (0:1)
Bramki: 0:1 Sznyrowska (26), 0:2 Kamczyk (63), 0:3 Grzywińska (73), 0:4 Hajduk (80). Żółta kartka: Aszkiełowicz. Sędziowała: Emilia Szymula (Mazowiecki ZPN). Widzów: 300.
AZS PWSZ: Antończyk – Aszkiełowicz, Gradecka, Mesjasz, Ratajczak – Rędzia, Kowalczyk (68 J. Pluta), Bezdziecka (76 Smagur), Dereń (46 Jędras) – Maciukiewicz, Miłek.
Górnik (skład wyjściowy): Palińska – Dyguś, Kwietniewska, Hajduk, Górnicka – Grzywińska, Marszewska, Jędrzejewicz, Zdunek, Kamczyk – Sznyrowska.
Radosław Radczak

REKLAMA

REKLAMA

Archiwalne posty