Niedawno informowaliśmy o sukcesie 16-letniego koszykarza Aleksandra Balcerowskiego, wychowanka Górnika Wałbrzych, a obecnie gracza klubu Baloncesto Gran Canaria Claret Las Palmas na Wyspach Kanaryjskich, został wysoko oceniony przez amerykańskich trenerów i za kilkanaście dni wyruszy do USA!
Mierzący 215 cm Olek, znakomicie zaprezentował się w Zagrzebiu, na obozie Jordan Brand Classic, na który zaproszono najbardziej obiecujących 16-latków z 21 krajów. Podczas treningów testowano umiejętności zawodników pod kątem różnych elementów gry. Po meczu finałowym zespołów All Stars, trenerzy wyłonili 10 najlepszych graczy. 15 kwietnia wystąpią w międzynarodowym turnieju Jordan Brand Classic, który odbędzie się w Barclays Center na nowojorskim Brooklynie. To hala, w której na co dzień gra zespół NBA Brooklyn Nets.
– Na obozie starałem się pokazać wszystko, co umiem najlepiej i udało się! – mówi szczęśliwy Olek Balcerowski, który chce pójść w ślady Marcina Gortata, środkowego Washington Wizards. – Zawsze z tatą marzyliśmy, że pójdę drogą przez niego wytyczoną i zagram w NBA. Ale na razie to tylko maleńki kroczek w tym kierunku. Będę musiał ciężko pracować, by dotrzeć do celu. Zagrzeb będę miło wspominał do końca życia. Nawiązałem wiele kontaktów z rówieśnikami. Na kilka dni wróciłem do rodzinnego Wałbrzycha na obóz kadry U16, a przed Wielkanocą wyjechałem z reprezentacją na turniej do Bratysławy. To przetarcie przed sierpniowymi Mistrzostwami Europy w Radomiu – dodał utalentowany koszykarz.
Wcześniej podobną drogą trafili do NBA tacy europejscy koszykarze, jak Jonas Valanciunas z Litwy (Toronto Raptors), Enes Kanter z Turcji (Oklahoma City Tunder), Nikola Mirotic z Hiszpanii (Chicago Bulls) oraz Mario Hezonja z Chorwacji (Orlando Magic). Może spełni się marzenie Olka i jego ojca?
Przypomnijmy, że tata – Marcin Balcerowski, to były koszykarz Górnika Wałbrzych. Po tragicznym wypadku samochodowym, poświęcił się basketowi na wózkach, zdobywając m. in. trzy Puchary Europy, 4. miejsce w mistrzostwach Europy i 6. w mistrzostwach świata oraz 12. w Igrzyskach Paraolimpijskich w Londynie, prowadził też reprezentację Polski.
– Trzymam kciuki za Olka. Bardzo się cieszę i jestem dumny, że mam takiego syna – powiedział nam Marcin Balcerowski.
Andrzej Basiński
Olek (z lewej) podczas obozu w Zagrzebiu nawiązał wiele znajomości z rówieśnikami.