https://db2010.pl Tygodnik DB2010 GAZETA AGLOMERACJI WAŁBRZYSKIEJ

Atak na lidera

Piłkarze Górnika Wałbrzych zagrają w zaległym meczu 20. kolejki III ligi dolnośląsko–lubuskiej w Dzierżoniowie z Lechią. Spotkanie odbędzie się w środę, 23 marca o godz. 15:30.

SONY DSC
W ostatniej kolejce biało–niebiescy zaledwie zremisowali na bocznym boisku Stadionu 1000–lecia z Foto–Higieną Gać 1:1. Przez tę stratę punktów spadli na 2. pozycję w ligowej tabeli, ale mają tylko punkt straty do liderującego KS Polkowice. W przypadku braku zwycięstwa tej ekipy z Bystrzycą Kąty Wrocławskie i zdobycia 3 oczek przez wałbrzyszan, drużyna Roberta Bubnowicza powróci na 1. miejsce. W zaległym spotkaniu nie będzie mógł zagrać Grzegorz Michalak, który najwcześniej w kwietniu wróci do gry. Niepewny jest także występ Mateusza Krawca.
Z kolei dzierżoniowska drużyna jeszcze gorzej zaczęła sezon, bowiem w 21. serii gier przegrała w Żmigrodzie z Piastem 0:2, choć to Lechia była faworytem rywalizacji. Dzierżoniowianie zajmują obecnie 8. lokatę z dorobkiem 35 punktów i z tabeli wynika, że mają podobne szanse na awans, jak i na… spadek (11 zespołów spada z grupy). Przed meczem z Górnikiem do ekipy przybył 20–letni Koreańczyk Kaysoo Park, który ma być sporym wzmocnieniem „trójkolorowych”. W zespole Zbigniewa Soczewskiego gra 2 byłych zawodników wałbrzyskiej ekipy: Kamil Śmiałowski i Seweryn Derbisz. W poprzednim meczu Górnika z Lechią w Wałbrzychu gospodarze wygrali przy pustych trybunach 1:0, po bramce Michała Oświęcimki.
– Teraz będziemy grali 4 wyjazdowe spotkania: z Lechią, Formacją Port 2000 Mostki, Bystrzycą Kąty Wrocławskie oraz ze Stilonem Gorzów i musimy w nich zdobyć 12 punktów, aby złapać trochę oddechu. Dzierżoniowianie będą grać bardziej otwartą piłkę niż Foto–Higiena, będzie to lepszy pojedynek dla nas, bo żadna drużyna w Polsce nie potrafi przez 90 minut grać atakiem pozycyjnym. Tym bardziej III–ligowy klub, dlatego musimy powalczyć w Dzierżoniowie o komplet punktów – powiedział przed meczem Marcin Orłowski, kapitan wałbrzyskiego Górnika.
Radosław Radczak

REKLAMA

REKLAMA

Archiwalne posty