https://db2010.pl Tygodnik DB2010 GAZETA AGLOMERACJI WAŁBRZYSKIEJ

Drogowy absurd?

Szok i niedowierzanie – tak mieszkańcy i samorządowcy gminy Mieroszów przyjęli wiadomość o rozpoczynającym się niebawem remoncie drogi krajowej nr 35 na odcinku Unisław Śląski – Kowalowa. – Urzędnicy mówią nam od lat, że nie mają pieniędzy na budowę chodników, a za ponad 1 milion złotych chcą wymieniać asfalt! – oburzają się.
 
Dla ludzi przejeżdżających drogą krajową nr 35 z Wałbrzycha do przejścia granicznego z Czechami w Golińsku nawierzchnia asfaltowa jezdni wydaje się być w bardzo dobrym stanie. Innego zdania są przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, którzy po ubiegłorocznych badaniach stwierdzili znaczące obniżenie się parametrów antypoślizgowych nawierzchni drogi w Unisławiu Śląskim. Według urzędników remont jezdni jest konieczny, bo zimą może być na tym odcinku ślisko i niebezpiecznie. Stary asfalt zostanie wiec sfrezowany, naprawione zostaną pobocza i zostanie wykonane nowe oznakowanie. Takie remonty – zdaniem GDDKiA wykonywane są co 10 lat, a na tej drodze tego typu prace prowadzone były ostatni raz w 2006 roku.
Mieszkańców gminy Mieroszów ta argumentacja nie przekonuje.
– Za te pieniądze lepiej by było zrobić ten chodnik na całej długości Unisławia. Po drugie: wykonać zatoczki autobusowe tam gdzie ich nie ma, w szczególności na zakręcie, gdzie przystanki są po obu stronach. Po trzecie: przejścia dla pieszych przy tych przystankach. Po czwarte: barierki przy przystankach, tak jak to powinno wyglądać przy drogach krajowych – napisał na jednym z portali społecznościowych mieszkaniec Mieroszowa (imię i nazwisko do wiadomości redakcji).
Podobnie jest z samorządowcami.
– Postaram się zorganizować spotkanie z burmistrzem, mieszkańcami Unisławia, gminy (każdy jeździ przez Unisław), Podgórza (gdzie droga nr 35 jest fatalna) i kogo tam znam w celu zweryfikowania decyzji GDDKiA, a przy okazji pokazania jak można wydać ponad 1mln zł na remont dobrej nawierzchni drogi krajowej. Chodnik, chodnik, chodnik! Tego nam potrzeba! – grzmi radna Rady Miejskiej Mieroszowa Dorota Skibska.
Głos w tej sprawie – na swoim oficjalnym profilu osoby publicznej w portalu społecznościowym – zabrał także burmistrz Mieroszowa Marcin Raczyński:
– W czwartek 29 września otrzymałem zaskakujące pismo, w którym podwykonawca Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad prosi o zaopiniowanie organizacji ruchu w związku z remontem nawierzchni drogi krajowej nr 35 w Unisławiu Śląskim i dalej w kierunku Kowalowej. Po sprawdzeniu zamówień publicznych na stronie GDDKiA okazało się, że rozstrzygnięty jest już przetarg na remont odcinka 2,3 km za kwotę 1,25 mln zł. W mojej opinii (i zapewne nie tylko mojej) nawierzchnia drogi krajowej nr 35 na wspomnianym odcinku jest w stanie bardzo dobrym i nie stanowi najmniejszego zagrożenia dla bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego. Natomiast mieszkańcy Unisławia Śląskiego od lat proszą się i czekają na chodnik. Jego brak stanowi bowiem bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców Unisławia. W tym roku miały już miejsce śmiertelne potrącenia pieszych. GDDKiA jakby nie zauważało problemu. Od początku mojej kadencji wielokrotnie interweniowałem w tej sprawie. Wysłanych zostało wiele pism z prośbami i żądaniami, w których gmina deklaruje nawet partycypowanie w kosztach. Za każdym razem GDDKiA odpowiadała, że nie ma na ten cel środków. Jako burmistrz Gminy Mieroszów stanowczo protestuję wobec takiej polityki wydawania publicznych pieniędzy. Za kwotę 1,25 mln zł można wybudować kilometry chodnika, który jest tak bardzo potrzebny mieszkańcom Unisławia Śląskiego. Uważam, że to skandal, aby wymieniać bardzo dobrą nawierzchnię drogi wyrzucając w błoto 1,25 mln. zł. Jak można w tym samym czasie informować Gminę Mieroszów, że nie ma pieniędzy na budowę chodnika? Ile jeszcze osób musi zginąć w Unisławiu, żeby do urzędników GDDKiA dotarło, że chodnik ten jest priorytetem? Domagam się budowy chodnika, który zapewni bezpieczeństwo mieszkańcom, a nie bezsensownego remontu nawierzchni, która jest w bardzo dobrym stanie. W nadchodzącym tygodniu wysłany zostanie oficjalny protest w tej sprawie oraz żądanie wyjaśnień dlaczego lekką ręką wydaje się 1,25 mln zł. na nikomu niepotrzebną wymianę bardzo dobrej nawierzchni, jednocześnie od lat informując mieszkańców Unisławia, że nie ma pieniędzy na tak ważny dla nich chodnik. W poniedziałek mam również zamiar spotkać się z przedstawicielami społeczności sołectwa Unisław Śląski, aby wspólnie zmobilizować mieszkańców do podpisania listu z protestem wobec takiej polityki GDDKiA – czytamy.
We wtorek poprosiliśmy burmistrza Raczyńskiego o przesłanie do naszej redakcji skanów pism kierowanych przez niego do GDDiK w sprawie chodnika w Unisławiu Śląskim oraz zapowiadanego protestu.
– Skany dokumentów możemy udostępniać jedynie na podstawie Ustawy o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 r. (Dz.U. Nr 112, poz. 1198), tj. z dnia 14 kwietnia 2014 r. (Dz.U. z 2014 r. poz. 782). Proszę o zapytanie w trybie w/w ustawy – odpisał nam Wojciech Karczewski, asystent burmistrza Mieroszowa.
Tymczasem urzędnicy z GDDKiA utrzymują, że mają zapisany w planach budowę chodnika w Unisławiu Śląskim, ale nie mają na ten cel pieniędzy…
Robert Radczak
 drogi1
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Mieszkańcy Gminy Mieroszów nie chcą wymiany nawierzchni drogi krajowej nr 35, a budowy chodnika w Unisławiu Śląskim.

REKLAMA

REKLAMA

Archiwalne posty