https://db2010.pl Tygodnik DB2010 GAZETA AGLOMERACJI WAŁBRZYSKIEJ

1122 km non stop rowerem po górach

22 sierpnia z rynku w Przemyślu, wystartują uczestnicy I Górskiego Maratonu Rowerowego Dookoła Polski. Pionierskie pod względem organizacyjnym i sportowym przedsięwzięcie, wymagać będzie od zawodników wyjątkowej kondycji i hartu ducha.
 
Trasa prowadząca górskimi terenami przez Karpaty i Sudety, przy południowej granicy kraju, liczyć bowiem będzie 1122 km, a należy ją pokonać jednorazowo, bez podziału na etapy. Na mecie w Świeradowie-Zdroju trzeba się zameldować maksymalnie po 120 godz. jazdy, po 5 dniach, a więc 27 lipca. Zawodnicy przejadą m.in. przez Ustrzyki Górne, Komańczę, Muszynę, Stary Sącz, Nidzicę, Milówkę, Wisłę, Ustroń, Cieszyn, Paczków, Złoty Stok, Lądek-Zdrój, Zieleniec, Kudowę-Zdrój, Radków, Kowary i Szklarską Porębę. Wspinać się będą i zjeżdżać po drogach Bieszczadów, Pienin, Beskidów, Gór Złotych, Bialskich, Stołowych, Kruczych, Kamiennych, Orlickich, Izerskich i Rudaw Janowickich. Wśród prawie ok. 70 uczestników, do ekstremalnej rywalizacji wystartują: 62–letni Bronisław Łazanowski oraz 23-letnia Ilona Dekiert z Wałbrzycha.
Pierwszy z nich reprezentuje firmę Podziemne Miasto Osówka, jedną z największych dolnośląskich atrakcji turystycznych i ma już spore doświadczenie w podobnych rywalizacjach. W latach 2011, 2012 i 2014 jechał, również non stop, w liczącym 1008 km Ultramaratonie Bałtyk-Bieszczady Tour, osiągając kolejno czas: 54 godz. 33 min., 46:18 i 40:40.
– Przygotowując się do górskiego maratonu, m.in. przejechałem w obie strony 490 – kilometrową trasę z Głuszycy do Częstochowy w 17:26 godz. Lubię jeździć z Głuszycy przez Mieroszów, Trutnov, Vrchlabi, Harrachov, Jakuszyce, Szklarską Porębę, Kowary, Kamienna Górę, Wałbrzych z powrotem do Głuszycy. W ten sposób 214 km pokonałem w tym sezonie 8 razy. Trasę z Głuszycy do Gliwic i z powrotem (415 km) pokonałem w 15 godz. i 12 min. Poza tym wielokrotnie zaliczałem 150-kilometrowe odcinki po Kotlinie Kłodzkiej, Górach Sowich i okolicach Sobótki. Łącznie przejechałem w tym sezonie ok. 8 tys. km – wyliczył.
Dla Ilony Dekiert, studentki Politechniki Wrocławskiej, będzie to pierwsze tak poważne wyzwanie, chociaż ma już na swoim koncie 17-dniowy, liczący 2200 km rajd z Bratysławy do Czarnogóry i z powrotem.
– Rowerem zainteresowałam się na poważnie dwa lata temu. W pierwszym roku przejechałam tylko 100 km. Potem wybrałam się w 335-kilometrową podróż do Sławy Śląskiej i z powrotem, który to dystans pokonałam w 24 godz. Lubię jeździć po wałbrzyskich wzniesieniach. Bardzo chciałabym ukończyć górski maraton w limicie czasu zapowiedziała.
Ilonie towarzyszyć będzie jej partner, Paweł, z Pomorza Zachodniego.
Zawodnicy, o których mowa, obawiają się upałów, ale i… zimnych nocy oraz deszczu i wiatru na trasie. Jak mówią, wiele przeszkód siedzi w… głowie i najczęściej walczy się z samym sobą. Pan Bronisław ma już swoje metody, jak radzić sobie w kryzysowych momentach, chociaż obawia się licznych dziur na dolnośląskich drogach. Dla pani Ilony maraton stanowi wyjątkową próbą sił, a trzeba wiedzieć, że będzie wśród ścigających się jedną z trzech kobiet i na dodatek najmłodszą.
Andrzej Basiński
Ilona 7
Ilona Dekiert i Bronisław Łazanowski obiecują nie pękać na trasie. 

REKLAMA

REKLAMA

Archiwalne posty