Mecz z Wisłą Puławy miał być dla piłkarzy Górnika pierwszym, w którym zdobędą komplet punktów w II lidze. Nic z tego! Wałbrzyszanie na własnym boisku przegrali 1:3, a honorowego gola zdobył Adrian Moszyk.
Górnik od początku meczu ruszył do ataku i zamknął Wisłę na jej połowie. W 5 min. po dośrodkowaniu Mateusza Krzymińskiego z rzutu rożnego, głową uderzył Marcin Orłowski, ale minimalnie obok słupka. Trzy minuty później, po nieudanej próbie złapania na spalonego przez stoperów Górnika, Konrad Nowak przelobował Damiana Jaroszewskiego i piłka wylądowała w siatce. Wałbrzyszanie nadal przeważali, ale w 30 min., po faulu Dariusza Michalaka, został podyktowany rzut wolny, a zawodnik został ukarany żółtą kartką. Po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry do futbolówki doszedł Arkadiusz Maksymiuk, który podwyższył prowadzenie. Cztery minuty później po groźnym strzale Dawida Pożaka z linii bramkowej głową wybił Bartosz Tyktor.
W przerwie trener Jerzy Cyrak dokonał zmiany: Adrian Moszyk zastąpił bezbarwnego Bartosza Szepetę. W 51 min. po stracie piłki przez Tomasza Wepę, w świetnej sytuacji znalazł się Cwetan Filipov, ale z 10 m kopnął w boczną siatkę. W 64 min. w sytuacji sam na sam z Jaroszewskim znalazł się Filipov, ale bardzo dobrze interweniował golkiper gospodarzy. Cztery minuty później Moszyk po precyzyjnym strzale z rzutu wolnego zdobył kontaktowego gola. Chwilę po tym, po centrze Kamila Mańkowskiego z prawej strony, szansę na wyrównanie miał Moszyk, ale jego strzał wybronił Michał Leszczyński. W 78 min. po kontrze Wisły Jarosław Niezgoda minął obronę i bramkarza Górnika i strzałem do pustej bramki podwyższył prowadzenie swojego zespołu. W 89 min. po dośrodkowaniu Moszyka, Orłowski uderzył głową, ale świetnie obronił Leszczyński. Tuż przed końcem z rzutu wolnego strzelał Moszyk, ale tuż obok słupka.
W kolejnym meczu o punkty będzie jeszcze trudniej, ponieważ 4 października o godz. 15.00 Górnik zagra z MKS-em w Kluczborku.
Radek Radczak
Górnik Wałbrzych – Wisła Puławy 1:3 (0:2)
Bramki: 0:1 Nowak (8), 0:2 Maksymiuk (30), 1:2 Moszyk (68), 1:3 Niezgoda (78). Żółte kartki: Michalak, Moszyk oraz Nowak, Barański, Leszczyński. Sędziował: Konrad Aluszyk (Szczecin). Widzów: 300.
Górnik: Jaroszewski – D.Michalak, Tyktor, Orzech, Sawicki (65 Oświęcimka) – Mańkowski, Wepa, Szepeta (46 Moszyk), Rytko (51 Folc), Krzymiński (82 Surmaj) – Orłowski.