Swój 90. maraton w ogóle, a 75. zagraniczny, wałbrzyszanin Witold Radke przebiegł na trasie Goerlitz – Zgorzelec – Goerlitz. 11. Europa Marathon wchodził w skład festiwalu biegowego odbywającego się na Alexander Platz w Goerlitz.
Zwyciężył Niemiec Axel Beutelmann w czasie 2:55,35. Radke zajął 83. miejsce w klasyfikacji generalnej i 2. w kategorii M70 z rezultatem 4:11,04. Warto dodać, że na 71. miejscu maraton ukończył Grzegorz Kalinowski z „Toyoty”, dyrektor niedawnego górskiego półmaratonu w Jedlinie-Zdroju, prowadzącego m.in. przez najdłuższy w Polsce tunel kolejowy.
– Gdy w 1996 roku przebiegłem swój pierwszy maraton, Polacy mogli się uczyć od sąsiadów organizacji masowych biegów ulicznych. Teraz, po 18 latach startów, śmiało mogę powiedzieć, że to my w tej dziedzinie możemy być wzorem dla innych nacji. Wyjazdu do Goerlitz nie będę przyjemnie wspominał m.in. z powodu licznych niedociągnięć organizacyjnych. Zawodnikom nie zapewniono napojów izotonicznych, a za koszulki, które zwykle przekazywane są w ramach pakietu startowego, trzeba było zapłacić 10 euro. Chipy do pomiaru czasu pobierało się za kaucją. Nagrody rzeczowe przygotowano tylko dla najlepszych w klasyfikacji generalnej, zupełnie pomijając wyróżnienia w kategoriach wiekowych. Trasa maratonu była nieciekawa, a jej jedyna atrakcją było dwukrotne przebieganie mostu na Nysie, dawniej granicznego – powiedział Radke.
(A. BAS)